Czarni Połaniec - 16 miejsce. Zespół w budowie

Tomasz Kiciński, trener Czarnych:

- Sezon jako całość oceniam dobrze. Biorąc pod uwagę kłopoty z jakimi startowaliśmy to po radykalnej przebudowie zespołu mamy jego trzon. Potrzebna nam jest szersza kadra. Myślę, że dla młodych piłkarzy spotkanie z 3 ligą dało dużo korzyści i wkrótce do niej wrócimy.

Po tym, jak jesienią z połanieckiego zespołu odeszło kilku ważnych zawodników, drużyna stanęła przed trudnym zadaniem. Utrzymanie się w trzeciej lidze bez supersnajpera Kajdy, filara obrony Dawida Korony i równie cennego bramkarza Wojciecha Daniela, okazało się ponad siły młodego zespołu. Do listy strat doszli też pomocnicy, Paweł Meszek i Piotr Obierak. Nie było pieniędzy, aby zatrzymać najlepszych zawodników.

Zmienił się zarząd klubu, szkoleniowiec piłkarzy i skład drużyny. Po jesieni Czarni zajmowali 14 miejsce z szansami na utrzymanie. Wiosną zabrakło bramek i zwycięstw. Przełamanie przyszło w meczu z Popradem Muszyna (wygrana 2:0), ale było to tylko jedno zwycięstwo w tej rundzie. Potem coś się zacięło. Ostatecznie do końca sezonu Czarni przegrali dziesięć spotkań. Szczególnie fatalnie zespół zaprezentował się w Suchedniowie, gdzie przegrał 1:6 i Wiśniczu (0:6). Kiepskie morale pogłębiały kontuzje i problemy z kartkami. I choć w ostatniej kolejce Czarni zdobyli trzy punkty, dzięki walkowerowi na Kmicie, to pożegnanie z trzecią ligą nastąpiło kilka kolejek wcześniej. - Cały sezon trwała budowa nowego zespołu. Nie jest to dla nas czas stracony. Zaowocuje w przyszłości - ocenia Tomasz Kiciński, trener Czarnych.

Strzelcy:
7 - Gębalski
6- Kamiński
3 - Paweł Cecot, Janowski, Meszek
2 - Śnisz
1 - Jacek Cecot, Maruszewski, Nowak, Szymański.