Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Połaniec nie patrzą na wyniki i chcą rozwijać młodych

Damian Wiśniewski
źródło: internet / facebook
Czarni Połaniec w tym sezonie trzeciej ligi wygrali tylko dwa spotkania i zajmują przedostatnie miejsce. Dla trenera tego zespołu, Piotra Cieśli, wynik ligowy ma jednak drugorzędne znaczenie.

Czarni Połaniec w tym sezonie trzeciej ligi wygrali tylko dwa spotkania i zajmują przedostatnie miejsce. Dla trenera tego zespołu, Piotra Cieśli, wynik ligowy ma jednak drugorzędne znaczenie.

- Nasz zespół opiera się na zawodnikach uczących się jeszcze w gimnazjach oraz szkołach średnich. To sami młodzi siatkarze (poza jednym czy dwoma starszymi), którzy dopiero uczą się gry w tę dyscyplinę - powiedział nam trener Czarnych. - Nasza gra w trzeciej lidze nie opiera się na osiąganiu sportowych celów, nie stawiamy takich przed sobą żadnych. Chodzi o wspólne spędzenie czasu, miejsce w tabeli jest sprawą drugorzędną - dodał.

Brak większego doświadczenia w zespole z Połańca widać było w przegranym meczu z GOKiS-em Waśniów, gdzie według szkoleniowca ekipy z Połańca, gdyby jego zespół był bardziej ograny, to w tym tie breaku by sobie lepiej poradził.

Generalnie jednak tylko dwie wygrane w pierwszych ośmiu spotkaniach nie spędzają mu snu z powiek.

- Wszystko zależy od tego, jaki cel ktoś sobie stawia. Umówmy się, ta regionalna trzecia liga nie jest mocna, co najlepiej widać w sytuacji, gdy któryś klub zagra w barażach z zespołem z innego regionu i wysoko to przegrywa. Jeśli mielibyśmy awansować po to, żeby jeździć na dalekie wyjazdy i przegrywać, to to nie miałoby większego sensu. Chcemy wychowywać dobrych zawodników, stawiać na młodych - dodał opiekun Czarnych.

Problem gry na poziomie świętokrzyskiej trzeciej ligi jest według niego większy.

- Inne kluby pozwalają sobie na ściąganie zawodników z innych miast, ale nikt nie gra tak młodym składem, jak my. Nikt poza SMS Wybicki Kielce, ale ten zespół z kolei opiera się nie na zawodnikach z regionu, ale ściąga również takich z innych miast. Oni tam nie mogą się złapać na grę w mocniejszych klubach i przyjeżdżają tutaj żeby się ograć - ocenia szkoleniowiec Czarnych.

W następnej kolejce jego zespół czeka mecz z trudnym przeciwnikiem, jakim jest Hetman Połaniec. Podopieczni Andrzeja Urbańskiego zajmują aktualnie trzecią pozycję w lidze. Trener ten też niejednokrotnie zwracał uwagę na problemy natury organizacyjnej. Trudności ze skompletowaniem składu na mecz i trening to codzienność.

- Tam jednak widać to, że zawodnicy są ściągani z innych miejsc, to nie są wychowankowie trenera Urbańskiego. Za krótko on tam pracuje, aby siatkarzy w takim wieku, jak niektórzy, można było nazwać jego wychowankami. Oczywiście czeka nas trudny mecz - ocenił trener.

Piotr Cieśla wskazał nam jeszcze jednego z młodych zawodników, który robi na nim największe wrażenie. - Zdecydowanie Bartosz Rogóz, wicemistrz Polski w siatkówce plażowej. Chce się związać z siatkówką halową - dodał.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Na te psy musisz mieć pozwolenie urzędnika! To groźne zwierzęta!


Prezenty dla dzieci na Mikołajki 2018. TOP 10



Rzadko widujesz te znaki drogowe. Lepiej przypomnij sobie, co oznaczają!



Najlepsze seriale 2018 roku. Jaki wybrać na wieczór? Zobacz najciekawsze




Śladami słynnych filmów i seriali - miejsca, które trzeba odwiedzić! [GALERIA]



Plastik i śmieci zalewają Ziemię? Zobacz niezwykłe zdjęcia z kosmosu


ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. WOLNA WIGILIA I WIELKI PIĄTEK

(Źródło:vivi24)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie