MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czas na Cracovię

Dorota KUŁAGA [email protected]
Piłkarze Korony oczekują na wieści z Bielska-Białej. Za chwilę wybuchnie euforia.
Piłkarze Korony oczekują na wieści z Bielska-Białej. Za chwilę wybuchnie euforia. Fot. Kamil Markiewicz
W piątek piłkarze kieleckiej Korony cieszyli się z awansu do baraży, w których zmierzą się z Cracovią. Ich zwycięski pojedynek z Dolcanem Ząbki obserwowali między innymi Marek Citko, Igor Gołaszewski i Piotr Burlikowski.

Robert Dziuba, trener bramkarzy Korony:

Robert Dziuba, trener bramkarzy Korony:

-Końcówka sezonu była dla nas szczęśliwa. Ten sukces ma wielu ojców. Trzeba wymienić poprzedniego trenera Włodka Gąsiora, szacunek dla trenera Motyki, który wniósł nowe spojrzenie na pewne sprawy, dla działaczy za cierpliwość i przede wszystkim dla zawodników, bo udowodnili, że chcą awansować i na ten awans zasługują.

Sprawdził się optymistyczny scenariusz - Korona wygrała w Ząbkach 1:0, a Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało ze Zniczem Pruszków 0:0 i dzięki temu kielczanie zajęli trzecie miejsce w tabeli.

BRAMKA DLA DARII

-To były najbardziej stresujące chwile - mówił Robert Dziuba, trener bramkarzy Korony, o dwóch minutach, kiedy kielczanie stali na środku boiska, już po zakończonym meczu, i czekali na wieści z Bielska-Białej. Jako pierwszy dobrą wiadomość przekazał Paweł Jańczyk, który jest spikerem na Koronie, a potwierdził ją Robert Dybka, dyrektor do spraw bezpieczeństwa. Wtedy w kieleckiej ekipie zapanowała ogromna radość.

- Wszystko dobrze się ułożyło. Cieszymy się, ale nie ma czasu na świętowanie. Zabieramy się do pracy, bo przed nami dwa najważniejsze mecze w tym sezonie. Chcemy wygrać z Cracovią i wrócić do ekstraklasy - mówił Tomasz Nowak, strzelec zwycięskiej bramki w Ząbkach.

BURLIKOWSKI OBSERWOWAŁ

Mecz, który zapewnił Koronie trzecie miejsce w tabeli, obejrzeli były reprezentant Polski, a obecnie menedżer Marek Citko, były znany zawodnik Polonii Warszawa Igor Gołaszewski oraz Piotr Burlikowski, były dyrektor sportowy Kolportera Korony Kielce, obecnie wiceprezes do spraw sportowych Arki Gdynia. Wprawdzie na dzień dzisiejszy decyzja jest taka, że Korona w barażach zagra z Cracovią, a Arka utrzymała się w ekstraklasie, ale Łódzki Klub Sportowy jeszcze będzie się odwoływał. Włodarze Arki dmuchają więc na zimne i dlatego Burlikowski obserwował Koronę, a trener Arki Marek Chojnacki był na meczu w Bielsku-Białej.

Nie wiadomo też, jakie decyzje zapadną 10 czerwca na posiedzeniu niejawnym Sądu Najwyższego. Rozpatrzy on skargi kasacyjne od orzeczeń wydanych przez Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim, dotyczących udziału Widzewa Łódź, Kolportera Korony i Zagłębia Lubin w aferze korupcyjnej w polskim futbolu.

"GRZEJĄ SIĘ" LAPTOPY

W sobotę piłkarze Korony mieli rozruch i odnowę biologiczną, w niedzielę odpoczywali, a dziś po południu spotykają się na treningu i rozpoczynają akcję "Cracovia". Pierwszy mecz odbędzie się w sobotę, 13 czerwca, na Arenie Kielc, rewanż 17 czerwca, w Krakowie.

- "Grzeją się" już laptopy, z Internetu również czerpiemy wiedzę na temat Cracovii. Każde źródło informacji jest cenne - powiedział Robert Dziuba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie