Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Część ulicy Mickiewicza doczeka się nowego asfaltu

Michał LESZCZYŃSKI
Kierowcy na ulicy Mickiewicza, po wjechaniu na dziurawy fragment gwałtownie hamują.
Kierowcy na ulicy Mickiewicza, po wjechaniu na dziurawy fragment gwałtownie hamują. Michał Leszczyński
Asfalt na głównej arterii miasta, ulicy Mickiewicza, ostatni raz wymieniono w 1999 roku, tuż przed pielgrzymką do Sandomierza Jana Pawła II. Od kilku lat stan nawierzchni jest fatalny. Doraźne łatanie dziur nic nie pomaga.

Piotr Martyniak, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Sandomierzu poinformował, że są pieniądze na położenie nowego asfaltu na najbardziej zniszczonym fragmencie ulicy Mickiewicza - od Bramy Opatowskiej do końca parku, pod II Liceum Ogólnokształcące.

- Zależy nam na naprawieniu w tym roku właśnie tego odcinka. Tędy jeździ się najgorzej - mówi Martyniak.
Nowa nawierzchnia na pewno nie pojawi się na dniach. Zarząd Dróg Powiatowych musi przygotować i rozstrzygnąć przetarg. - Mam nadzieję, że asfalt będzie już w czerwcu - dodaje dyrektor.

Wciąż nie wiadomo, kiedy doczeka się generalnego remontu pozostała część ulicy. Na gruntowny remont brakuje pieniędzy. To duży koszt.

MIESZKAŃCY ZNIECIERPLIWIENI

Obecnie po fragmencie drogi, na wysokości parku kierowcy jeżdżą slalomem. Omijają głębokie dziury. Nie ma dnia, by do naszej redakcji nie zadzwonił mieszkaniec Sandomierza z prośbą o interwencję.

- Nie da się jeździć. To chyba najgorsza ulica w mieście - mówi przez telefon czytelnik. - To wizytówka samorządowców powiatowych - dodaje następny. - Rozbudowa budynku starostwa idzie pełną parą. Nawet w tęgi mróz szła robota. Na to pieniądze są, a nie ma na drogę, z której korzysta cały powiat. - Jedźcie państwo do jakiejkolwiek wsi. Tam mają lepsze drogi asfaltowe w polach niż my w centrum miasta - to tylko nieliczne przykłady wypowiedzi mieszkańców co do stanu drogi i próby znalezienia osób odpowiedzialnych za to.

CZĄSTKOWE REMONTY RUSZĄ NA DNIACH...

Jerzy Borowski, burmistrz Sandomierza twierdzi, że utrzymywany od lat tak fatalny stan drogi, szczególnie na wysokości parku, jest niepoważnym traktowaniem mieszkańców miasta.

- To kpina, by główna droga Sandomierza, którą przejeżdżają turyści była w takim stanie - mówi Jerzy Borowski. Burmistrz dodaje, że gdyby miasto od powiatu przejęło ulice, dzisiaj nie byłoby się czego wstydzić.

Tymczasem kierowcy jeżdżący ulicą Mickiewicza muszą uzbroić się w cierpliwość. Zarząd Dróg Powiatowych dopiero co rozstrzygnął przetarg na łatanie dziur.

- Remonty cząstkowe zaczną się, kiedy nocą będą dodatnie temperatury, a w dzień ustabilizuje się pogoda - zaznacza dyrektor Martyniak. - Mam nadzieje, że na dniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie