Częściej sięgamy po małą czarną poza domem. Baczniej zwracamy uwagę na jej jakość

Rynek kawy w liczbach

Rynek kawy w liczbach

Według firmy badawczej PMR w Polsce działa około 4600 kawiarni. W regionie świętokrzyskim lokali, w których kawy stanowią pokaźną część menu, jest około 200.

W krajach Unii Europejskiej na 1 milion mieszkańców przypada 25 kawiarni sieciowych. W Wielkiej Brytanii - 85 lokali, a w Polsce - 12.

Przeciętny Polak rocznie wypija napar z 2,5-3 kg kawy. W Niemczech średnia wynosi 7-9 kilogramów, a w krajach skandynawskich - 14 kilogramów na mieszkańca. W ciągu ostatnich 10 lat konsumpcja kawy w Polsce wzrosła aż o 80 procent. Według danych firmy INSE Research z 2012 roku najwięcej kawy pije się w województwach lubuskim i kujawsko-pomorskim, pomorskim i dolnośląskim.

Według szacunków firmy badawczej PMR, w tym roku wydamy w kawiarniach, lodziarniach i pijalniach czekolady 1,9 miliarda złotych. To o 3 procent więcej niż rok wcześniej. Spora część tej kwoty przypadnie na kawę, którą pijemy poza domem - w tradycyjnych kawiarniach, sieciowych lokalach, ale też na stacjach benzynowych czy w małych osiedlowych sklepach. Taką małą czarną pije już prawie 60 procent Polaków.

Spożycie kawy na jednego mieszkańca wynosi w Polsce średnio 2,5-3 kilogramy. W Świętokrzyskiem, według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2014 roku było to dokładnie 2,04 kilograma.

Kawa wszędzie pod ręką

Kawową rewolucję, która miała nas przekonać do tego napoju, zaczęły sieciowe kawiarnie, które otwierają kolejne lokale już nie tylko w dużych miastach. Chwilę później automaty z kawą pojawiły się na stacjach benzynowych. A ponieważ na rynku kawy jest jeszcze sporo miejsca, szybko do walki o kolejnych klientów włączyły się mniejsze sklepy i to nie tylko sieciowe.

- Dla kogoś, kto potrzebuje kawy na szybko, to nie jest zła opcja. A ponieważ kawa stała się szerzej dostępna, więcej osób będzie po nią sięgać - mówi Hubert Bujak, pasjonat kawy, barista i właściciel kieleckiej Tiffany Cafe. - Ale wybierając kawę w takich miejscach musimy się liczyć z tym, że nie będzie ona najwyższej jakości. Często jest to kawa rozpuszczalna. Inny przykład - kawa owszem, jest ziarnista, ale zamiast prawdziwego mleka, w automacie jest mleko w proszku. A to już zupełnie zmienia smak - wymienia nasz rozmówca.

Coraz więcej wymagamy

To, że gorącą mała czarną możemy kupić praktycznie wszędzie, po części wpłynęło też na nasz kawowy gust.
- Zdecydowanie pijemy coraz więcej kawy. Może do Włochów jeszcze nam daleko, ale też mamy coraz większą wiedzę o kawie i wysoko cenimy dobrą kawę. Bo o jej smaku decydują trzy równorzędne czynniki: kawa, maszyna i człowiek. Parzenie kawy jest trudną sztuką i nawet jeśli mamy najlepszą mieszankę i odpowiedni do niej ekspres, ale osoba, która ją przyrządza nie ma odpowiednich umiejętności i wiedzy - smak nie będzie taki, jaki być powinien - wyjaśnia Hubert Bujak.

Wiedzę o kawie mamy coraz większą również dlatego, że więcej podróżujemy za granicę.

- W Polsce kawę robi się nawet lepiej, niż we Włoszech, bo tam wypijemy praktycznie trzy rodzaje kawy. U nas - dziesiątki, w tym liczne kawy smakowe. O tym, jak bardzo wzrosła wiedza o kawie świadczy choćby to, że gość, który wchodzi teraz do kawiarni zwraca uwagę, jakiego ekspresu używamy, dopytuje o mieszanki kaw - podkreśla ekspert.