Gdyby Chorwat zagrał przez pełne 60 minut, a nie 30, miałby szansę pobić klubowy rekord bramek zdobytych w meczu ligowym (17, Robert Nowakowski w sezonie 1997/1998). W dodatku "Chupa-Chups" pomylił się w meczu z Azotami tylko raz, a miał jeszcze dwie efektowne asysty
Vive Targi Kielce - Azoty Puławy 41:29 (20:17) - czytaj relację
Po trzech rozegranych meczach Čupić ma zdobytych 27 bramek. Oto przypomnienie kilku jego najbardziej spektakularnych akcji z niedzielnego meczu.
43 minuta. Klasyczna "beczka" - Ivan Čupić pędzi co sił do kontry, jest ostro faulowany przez Mateusza Kusa, ale w powietrzu wykonuje klasyczną "beczkę" połączoną ze "śrubą" i pokonuje zaskoczonego Macieja Stęczniewskiego. Kus ląduje na ławce kar, a ponieważ jest to jego trzecia dwuminutówka, idzie zwiedzić trybuny.
52 minuta. Klasyczna "wrzutka" - Čupić biegnie do kontry, ale tuż przed polem bramkowym podaje piłkę do Manuela Štrleka, który efektownie, technicznym rzutem pakuje ją do siatki.
54 minuta. Klasyczny rozgrywający. - Chorwat dostaje piłkę na skrzydle, obiega obronę, nagle wyskakuje i zaskakująco rzuca z pozycji rozgrywającego nad rękami wyższych od niego o głowę obrońców!
58 minuta. Klasyczny playmaker - Gdy wszyscy spodziewają się rzutu Čupicia ze skrzydła, ten sobie znanym sposobem odnajduje w gąszczu obrońców ręce Rastko Stojkovicia, a Serb skutecznie kończy akcję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?