Mariusz Lniany, trener Wiernej:
Mariusz Lniany, trener Wiernej:
- Ze względu na warunki momentami była to kopanina, a nie gra w piłkę. Jestem zadowolony z drugiej połowy, bo na tym grząskim boisku wytrzymaliśmy motorycznie i to zaowocowało bramkami.
Dla podopiecznych trenera Mariusza Lnianego była to czwarta z rzędu wygrana i drużyna z Małogoszcza jest już w tabeli dziewiąta.
W pierwszej połowie meczu gra była wyrównana, a najlepszą bramkową okazję mieli goście. Na szczęście dla Wiernej w 37 minucie Bartłomiej Pedrycz w pięknym stylu obronił strzał gracza z Gorlic.
Po przerwie zaczęła się uwidaczniać przewaga gospodarzy, w dużej też mierze dzięki Tomaszowi Kicie, który wszedł na boisko. Wierna atakowała coraz mocniej i gra toczyła się z reguły na połowie rywala. W 54 minucie Wierna mogła cieszyć się z bramki, gdy po rzucie rożnym mocno główkował Paweł Bień. Obrońca Glinika z linii bramkowej wybił jednak piłkę i gola nie było.
W 69 minucie przewaga Wiernej została udokumentowana. Prawą stroną akcję zainicjował Robert Bętkowski, wrzucił piłkę w pole karne, a stojący tam Hubert Drej uderzył z pierwszej piłki i było1:0. Gospodarze poszli za ciosem i po czterech minutach znów w roli głównej wystąpił Drej. Tym razem obsłużył go podaniem z lewej strony Łukasz Piotrowski, napastnik Wiernej spokojnie przyjął piłkę przed polem karnym i po raz drugi pokonał bramkarza gości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?