Czwartoligowcy wracają do gry, derby w Połańcu

Lider czwartej ligi po rundzie wiosennej Pogoń Staszów zmierzy się w pierwszym meczu rundy wiosennej na wyjeździe z outsiderem rozgrywek Piaskowianką Piaski. - Pierwsza kolejka to wielka niespodzianka. Do Piaskowianki przyszedł nowy trener, doszli nowi zawodnicy. Nie wiadomo, jak ten zespół może się zaprezentować. Poza tym ważny będzie stan boiska. Jedziemy po to, żeby powalczyć o dobry wynik, ale na pewno nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ zespół z Piasków rozpoczyna walkę o utrzymanie w lidze - mówi Michał Twaróg, trener Pogoni Staszów. W spotkaniu w Piaskach w szeregach Pogoni nie zagra Piotra Matyja, który pauzuje za cztery żółte kartki. Przypominamy, że po rundzie jesiennej drużyna ze Staszowa z 31 punktami na kocie jest liderem czwartej ligi, a Piaskowianka z 6 punktami zajmuje ostatnią pozycję.

Również w niedzielę w Połańcu Czarni podejmować będą w derbach Powiśla Alit Ożarów. - Jesteśmy dobrze przygotowani do rundy rewanżowej. Jeśli chodzi o mecz z Alitem, to jest dużą niewiadomą, bo w przerwie między rundami w zespołach zaszło trochę zmian. Z naszej drużyny odeszło dwóch kluczowych zawodników Mirosław Kabata i Jacek Kościelny. Mam nadzieje, że zastąpią ich młodzi piłkarze. Nie wiem, czy w tym spotkaniu będę miał wszystkich do dyspozycji, ponieważ na ból mięśnia dwugłowego narzeka Bartłomiej Kosatka - mówi Tomasz Kiciński, trener Czarnych Połaniec. Przypinamy, że Czarni po rundzie jesiennej z 29 punktami na koncie plasują się na czwartej pozycji, a Alit, który zgromadził 24 punkty zajmuje siódmą pozycję. - Derby zawsze są zacięte i emocjonujące, jedziemy do Połańca powalczyć o korzystny wynik - zapowiada trener Alitu Paweł Rybus.