Jak nas poinformowała organizatorka pierwszych nie tylko w Polsce, ale i w Europie Dni Tosa Sielpia 2011, Maja Ozimkowicz - Kowalska z łódzkiej Fundacji "Niechciane i zapomniane", pomysł zrodził się z potrzeby bezpośredniej wymiany poglądów, wiedzy o szkoleniu i wspólnych ćwiczeń praktycznych.
- Chodzi nam także o zmianę wizerunku rasy propagowanego przez hodowców świadomie fałszujących obraz w celach marketingowych - mówi pani Maja. - Tosa to rasa pochodząca z Japonii. Warto wiedzieć, że nie jest to "misiaczek" czy "przytulanka", ale pies zaliczony do rasy agresywnych. A to oznacza, że ktoś, kto decyduje się na jego kupno, powinien posiadać dużą wiedzę na temat tej konkretnej rasy i doświadczenie także z innymi czworonogami.
Ewelina Sabarna, lekarz weterynarz i właścicielka tosa, dodaje: - Nasze działania w kierunku zachęty do pracy i sportów z tosą uzyskały poparcie w ojczyźnie rasy, Japonii, i USA. Dzięki temu przygotowano dla nas materiały filmowe dotyczące historii rasy i rozwoju jej użytkowości do czasów obecnych. Sztuka hodowli psów tosa jest integralną częścią kultury Japonii i ten gest uczestniczenia Japończyków w przygotowaniu imprez jest wielkim zaszczytem.
W ośrodku "Kasia", który już wcześniej gościł podobne zloty miłośników czworonogów innych ras, przez cały weekend odbywały się szkolenia dla psów, które obejmowały między innymi posłuszeństwo, tropienie sportowe, naukę obrony. Zlot kończył egzamin obejmujący między innymi testy psychiczne dla psów bojowych przeprowadzone przez międzynarodowego sędziego Jacka Lewkowicza.
- Takie spotkanie to nie tylko praca z psem - kończy Maja Ozimkowicz - Kowalska. - Pobyt w pięknej i gościnnej Sielpi urozmaiciliśmy różnymi zabawami i konkursami "na wesoło". Teraz była to impreza zamknięta. Spotkanie przyszłoroczne będzie planowane z większym rozmachem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?