Przypomnijmy. Powiat włoszczowski i gmina Krasocin, które współfinansowały inwestycję po połowie, nie mogą się dogadać z kielecką firmą Trakt. Zarzucają jej, że wykonała nierówną nawierzchnię. Ta się broni, że drogę zrobiła zgodnie z zamówieniem inwestora, a badania równości nawierzchni nie wykazały przekroczenia norm. Tymczasem fałdy na jezdni są wyraźnie odczuwalne podczas jazdy samochodem.
16 lipca odbyła się wizja w terenie z udziałem kierownika budowy z firmy Trakt, władz samorządowych gminy Krasocin, członka Zarządu Powiatu Włoszczowskiego oraz dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych. Nie doszło do porozumienia. Po bezowocnym spotkaniu w Olesznie starosta włoszczowski Zbigniew Matyśkiewicz wystosował pismo do wykonawcy, dając mu do zrozumienia, że jeśli firma nie poprawi drogi, sprawa trafi do sądu. - Ten, kto robotę spartaczył, niech ją poprawi - stawia sprawę jasno Matyśkiewicz.
Wykonawca zadeklarował chęć spotkania. Rozmowy ostatniej szansy odbędą się we wtorek, 31 lipca, o godzinie 9 we włoszczowskim Starostwie Powiatowym. Jeśli nie dojdzie do porozumienia między stronami, sprawę kontrowersyjnego remontu będzie musiał rozstrzygnąć sąd. Półkilometrowa droga powiatowa w Olesznie kosztowała 200 tysięcy złotych. Pieniędzy jeszcze nie zapłacono wykonawcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?