Ogólna wartość projektu to ponad 32 mln zł. Warunkiem realizacji jest przystąpienie do niego wszystkich wymienionych na początku. - My już dawno jesteśmy gotowi - mówi Elżbieta Czajkowska z kieleckiego Geoparku. - Mamy wszystkie potrzebne zezwolenia na wzniesienie na Wietrzni naszego centrum. Ogłosiliśmy przetarg, ale teraz zaczynają się problemy.
Umowa warunkowa
Na początku września władze Kielc podpisały umowę z Polską Organizacją Turystyczną na dofinansowanie budowy Szlaku Archeo-Geologicznego. Ponieważ jednak muzeum w Krzemionkach Opatowskich nie miało potrzebnych dokumentów umowę podpisano na zasadach warunkowych.
Dyrektor Czajkowska wyjaśnia, że nie podpisze umowy z wykonawcą centrum na Wietrzni, jeśli Krzemionki nie załatwią swoich formalności i nie będą dysponować zgodą na budowę. A na razie jej nie mają. - Miesiąc temu rozmawiałam z projektantem, rozmawiałam zresztą ze wszystkimi, bo mnie to bardzo niepokoi - mówi Czajkowska. Chciałam się dowiedzieć skąd te opóźnienia. Usłyszałam zapewnienia, że za dwa tygodnie wszystko będzie załatwione. Niestety, nie jest.
O problemach z postawieniem pawilonu wystawienniczo-eduakcyjnego w Krzemionkach pisaliśmy kilka tygodni temu. Konserwator zabytków nie zgodził się na umieszczenie go na terenie rezerwatu. W efekcie starostwo powiatowe musiało wykupić działki w pobliżu wjazdu na teren rezerwatu i tam stanie budynek. Wymagało to jednak przeprojektowania obiektu.
Teraz to już tylko formalność?
Piotr Mrugała dyrektor Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim zapewnia, że teraz uzyskanie zezwolenia będzie tylko formalnością, bo o postępowaniu nie trzeba nikogo zawiadamiać - muzeum w Krzemionkach nie ma sąsiadów. W poniedziałek projektant zapewniał, że do końca tygodnia złoży w starostwie dokumentację i wniosek o zezwolenie na budowę. Dlaczego dopełnienie formalności przez Krzemionki jest to tak ważne? Bo w razie, gdyby Krzemionki wypadły lub spóźniły wejście do projektu żaden z beneficjentów nie otrzyma od Unii ani grosza. - A jeśli podpiszę umowę, to będą za to sama odpowiadać - mówi dyrektor.
Rozstrzygnięcie przetargu przesunęła więc o kolejny tydzień i czeka mając nadzieję, że do tego czasu sytuacja się wyklaruje.
Ta sytuacja bardzo niepokoi Jacka Kowalczyka, dyrektora wydziału promocji, kultury i sporty Urzędu Marszałkowskiego. - Dwa tygodnie temu miałem zapewnienie od starosty ostrowieckiego, że wszystko jest w porządku więc jestem zaskoczony słysząc o problemach, zainteresuję się tym jak najszybciej - zapewnia. Dyrektor ma świadomość, że na potknięcia czekają inni. Lista rezerwowa w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego jest długa i nasze miliony, jeśli tylko będzie taka możliwość, chętnie skonsumują inni.
- Jeśli Krzemionki załatwią formalności i w październiku tzn. będą dysponować zezwoleniem na budowę zdążymy z pracami - mówi Elżbieta Czajkowska. Budynek na Wietrzni ma być gotowy do końca przyszłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?