Sprawą zajęlismy się po interwencji naszego czytelnika. Jak się okazało, wśród zaparkowanych na chodniku aut był samochód... jednego z sędziów skarżyskiego sądu. Samochód cały stał na deptaku. Jak nam wyjaśnił właściciel auta, spieszyło mu się na rozprawę, więc zostawił samochód blisko budynku sądu. Miejsca zarezerwowane na parkingu dla pracowników sądu były zajęte. A sędzia chciał mieć auto na oku, bo zdarzały się różne rzeczy, na przykład rysowanie lakieru sędziowskich aut. Trudno się dziwić. Ale czy osoby sądzące innych za łamanie przepisów nie powinny same ich przestrzegać?
Czytaj więcej w poniedziałek w Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?