Dantejskie sceny na alei IX Wieków Kielc (video)

"Z okna biura obserwuję, co się dzieje wokół ronda przy IX Wieków. Szczególnie ciekawym zjawiskiem jest to, co dzieje się w miejscu, gdzie do niedawna było przejście dla pieszych. Cud, że jeszcze żadnemu z przechodniów nic się nie stało..." - napisał na naszym forum internetowym Marek Materek.

FINEZYJNA GŁUPOTA

Sprawdziliśmy sygnał od internauty. Wystarczył kwadrans obserwacji zachowania pieszych i kierowców przy skrzyżowaniu ulicy Nowy Świat i alei IX Wieków Kielc. Przez ten czas koło krzyżówki przewinęło się mnóstwo ludzi. Część z nich, nie bacząc na zakaz, bez chwili zastanowienia wchodzi na zebrę, by przeprawić się na drugą stronę arterii. Są i tacy, którzy biegiem pokonują całą szerokość ulicy!
- Klnę na pieszych, że przechodzą, kiedy jadę samochodem, ale sama przechodzę w tym miejscu, bo którędy mam iść? Do najbliższych pasów jest hektar - skarży się pani Agata z Kielc.

Jeszcze większą "finezją" w pokonywaniu utrudnień imponują kierowcy. Mają swoje sposoby na ominięcie szlabanów, które blokują skręt w prawo z alei IX Wieków Kielc w zamkniętą na tym odcinku ulicę Nowy Świat. Jedna pani, na wyraźne polecenie męża, wysiadła z auta i jęła się... przestawiać barierę! To było jednak ponad jej siły. Mąż nie odpuścił. Podjechał parę metrów do przodu i tyłem wjechał w ulicę! Naraził się jednocześnie na kilka klaksonów od kierowców, którzy także mimo> szlabanów (już przestawionych), włączają się z Nowego Światu w aleję IX Wieków Kielc.

BĘDĄ MANDATY

Władysław Kozieł, komendant Straży Miejskiej w Kielcach, zapowiada, że funkcjonariusze będą częściej odwiedzać skrzyżowanie. - W zakresie naszych uprawnień jest prawo do podejmowania działań wobec pieszych, którzy nie stosują się do przepisów. Jest znak, że obowiązuje zakaz ruchu pieszych. Strażnik ma prawo podjąć czynności. To wykroczenie zagrożone jest mandatem w wysokości do 100 złotych - przestrzega.

Apel do kierowców ma z kolei policja. - By zachowali zdrowy rozsądek w przemieszczaniu się i wykazywali się wzajemną życzliwością - mówi Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.