Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Bińczak, Człowiek Roku 2017 w powiecie opatowskim: -Jestem szczęśliwy. Staram się coś po sobie zostawić

Michał Kolera
Dariusz Bińczak, Człowiek Roku 2017 w kategorii działalność społeczna.
Dariusz Bińczak, Człowiek Roku 2017 w kategorii działalność społeczna. archiwum
Rozmawiamy z Dariuszem Bińczakiem , Człowiekiem Roku 2017 w powiecie opatowskim w kategorii Działalność Społeczna i Charytatywna, harcmistrzem Hufca Związku Harcerstwa Polskiego w Opatowie.

Cieszy się pan z tytułu Człowieka Roku w powiecie opatowskim w swojej kategorii?

Na pewno jestem z niego dumny. Całe życie działam społecznie. To bardzo miły tytuł.

Niektórzy żartują, że jest pan zawodowym harcerzem.

I ten żart jest w końcu prawdą. Po tylu latach spędzonych w harcerstwie zostałem etatowym instruktorem. Byłem komendantem Chorągwi Kieleckiej. Zajmuje się tym od połowy lat 80.

Był pan też politykiem.

Mam za sobą dwie kadencje w radzie miasta Opatowa, w tym jedną, jako jej przewodniczący. To było jednak dawno. W nadchodzących wyborach chcę spróbować swoich sił w wyborach do rady miasta lub powiatu. Myślę, że to dobre zajęcie dla faceta po pięćdziesiątym roku życia.

Czym może się pan pochwalić w działalności społecznej i charytatywnej?

Nie chciałbym się chwalić, ale na pewno mam co opowiadać. Choćby to, jak w 1996 roku wybraliśmy się z kilkoma kolegami autem do Dąbek koło Darłowa. To nad Bałtykiem. W bagażniku mieliśmy jedną łopatę. Minęło ponad dwadzieścia lat i na miejscu stoi stanica harcerska. To własność Chorągwi Kieleckiej. Warta teraz może i kilka milionów złotych. Najpierw ją dzierżawiliśmy, a teraz jest dla naszych harcerzy. Zaczynaliśmy od niczego.

Nominowany do tytułu Człowieka Roku został pan także za organizację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Od lat angażujemy się w organizację tej szczytnej akcji. Różnie to bywało. Kiedyś byliśmy sami, teraz orkiestrę robią także mniejsze miejscowości. W całym przedsięwzięciu pieniądze nie są jednak najważniejsze, tylko zaangażowanie młodzieży i cel.

Harcerstwo chyba najlepsze lata ma już za sobą.

To prawda, jednak największy upadek też już za nami. Wielki kryzys przechodziliśmy około piętnastu lat temu. Teraz można powiedzieć, że znowu coś się dzieje. Wygraliśmy konkurs świetlice podwórkowe. Dzięki niemu możemy postarać sie o założenie większej liczby drużyn harcerskich. Niedawno jedna powstała w Łagowie.

Co właściwie harcerstwo może w tej chwili zaoferować młodym?

Często zapominamy o tym, że to właśnie harcerze byli prekursorami sztuki przetrwania to znaczy survivalu.Młodzi ludzie często się tym pasjonują. Na pewno możemy zaoferować samodoskonalenie. W jakiej innej strukturze jest się odpowiedzialnym za innych już w wieku 16-lat? To uczy odpowiedzialności życiowej i radzenia sobie. Jest tu miejsce na patriotyzm. Większość z naszych instruktorów osiąga w życiu bardzo wiele, ponieważ są nauczeni samodyscypliny. Harcerstwo to także drużyny konne i taneczne. Organizujemy festiwale na kilkanaście tysięcy osób. Wśród harcerzy używki spotykają się z pogardą. Jest wiele zalet bycia jednym z nas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie