W piątkowy ranek policjanci zostali powiadomieni o tym, że z zakładu firmy w Dębskiej Woli zginęły dwie formy do produkcji pustaków, płyta do stołu wibracyjnego oraz dziesięć metalowych pojemników na śruby - wszystko warte tysiąc złotych. Policjanci rutynowo sprawdzili teren i zainteresowały ich ślady butów na śniegu. Funkcjonariusze szli po śladach około 2-3 kilometry, trop urwał się przy posesji w gminie Morawica. - Stróże prawa sprawdzili posesje, był tam 22-latek. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i pokazał miejsce, w którym przechowywał łupy - opowiadał Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji i dodawał: - W chwili zatrzymania 22-latek był nietrzeźwy, miał ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?