Denis Buntić zawodnik Vive Targi Kielce brał udział w bójce, złamał rękę! Stanął w obronie kolegi? Nowe fakty, oświadczenie zarządu klubu

Fatum nad Vive Targi Kielce. Uraz Ivana Cupicia okazał się poważny - operacja, 3 miesiące przerwy! - czytaj więcej

Do wydarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, około godziny 1.15. Kielecki klub jest na etapie badania, jak do tego doszło, czy Buntić był inicjatorem bójki, czy też działał w samoobronie, czy mógł być pod wpływem alkoholu i czy był w lokalu z innymi zawodnikami. Nieoficjalnie wiadomo, że Chorwat stanął w obronie kolegi (nie był to zawodnik VTK), a ma to potwierdzać zapis monitoringu.

Prezes Vive Targi Kielce Bertus Servaas jest za granicą, więc ma ograniczone możliwości sprawdzenia sprawy. Ale potwierdza nasze informacje, że Buntić złamał rękę w wyniku bójki. - Rozmawiałem już z zawodnikiem, jak również z jego menadżerem. Musimy dokładnie zbadać sprawę, bo może się okazać, że zawodnik nie był winny, że bronił siebie lub kogoś. W piątek, po moim powrocie, zbierze się zarząd klubu, nie wykluczam żadnego rozwiązania - mówi Servaas.

Czy również rozwiązania kontaktu - pytamy. - Jeśli Buntić złamał regulamin na tyle, że będzie to konieczne, to nie wykluczam również rozwiązania kontraktu. Ale w szczerej rozmowie ze mną powiedział, że stanął w obronie kolegi. To go w jakimś stopniu usprawiedliwia. Przejrzymy zapis z monitoringu, szukamy świadków tego zdarzenia. Dwie rzeczy są pewne: że będzie go to drogo kosztowało i że mamy kolejny kłopot, bo ze składu wypada nam następny zawodnik - kończy prezes Vive Targi Kielce.

Bo fatalna informacja jest taka, że uraz, który odniósł Chorwat, wykluczy go z gry najprawdopodobniej aż na trzy miesiące. Złamana jest lewa ręką, "ważniejsza" dla Bunticia, który jest leworęczny. To kolejna kontuzja w zespole, ale pierwsza odniesiona poza boiskiem. Schorzenie bioder wyłączyło z gry w tym sezonie Marcusa Cleverly'ego, długo leczył kontuzję barku Bartłomiej Tomczak, potem kość śródręcza złamał Grzegorz Tkaczyk, a więzadło w kolanie uszkodził Tomasz Rosiński, uraz palca miał Piotr Grabarczyk, kłopoty z przeciążonym kolanem miał ostatnio Venio Losert, udział Denisa Bunticia w mistrzostwach świata uniemożliwiła kontuzja barku, podczas mundialu w Hiszpanii kość śródręcza złamał Manuel Strlek, drobnych kontuzji podczas mistrzostw świata doznali również Thorir Olafsson i Ivan Cupić (kontuzja tego ostatniego okazała się poważna, wyłączy go z gry na 3-4 miesiące).

Wznowienie rozgrywek ligowych już w sobotę (mecz w Puławach), a do gry niezdolni są Cleverly, Strlek, Cupić, Rosiński i Buntić. Wobec tak poważnych i długotrwałych strat, pod znakiem zapytania stają plany zawojowania w tym sezonie Ligi Mistrzów (kielczanie mają praktycznie zapewnione zwycięstwo w grupie, rozgrywki wznowią 9 lutego meczem z Newą Sankt Petersburg w Kielcach, ale potem czeka ich faza play off). - Nie będziemy już uzupełniać składu, bo termin zgłaszania zawodników mija w piątek, a trzeba by szukać graczy, którzy w tym sezonie nie grali w Lidze Mistrzów. Zrobiłem pewne rozeznanie wśród menadżerów, ale nie było ciekawych ofert - wyjaśnił Servaas.

Vive Targi Kielce na swojej stronie internetowej wydało oświadczenie w tej sprawie:
Czytamy w nim: " Zarząd KS Vive Targi Kielce informuje, iż zawodnik Denis Buntić doznał urazu lewej ręki, w wyniku którego nastąpiło złamanie kości śródręcza. Przewidywana przerwa w grze zawodnika to 10-12 tygodni."

Zdarzenie w wyniku którego doszło do uszkodzenia ręki nie było związane z jakimikolwiek czynnościami sportowymi objętymi kontraktem.

Zarząd KS Vive Targi Kielce prowadzi czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia.

Po ustaleniu przyczyn zdarzenia Zarząd KS Vive Targi Kielce podejmie stosowne decyzje."

To nie pierwszy tego typu incydent z udziałem zawodnika kieleckiego klubu. Niespełna rok temu inny Chorwat, Żeljko Musa, rozbił samochód, będąc pod wpływem alkoholu, za co stracił prawo jazdy i zapłacił grzywnę, klub ukarał go również finansowo. Po tym zdarzeniu w kieleckim klubie zaostrzono regulamin.

30-letni Buntić, prawy rozgrywający, gra w Kielcach od 2011 roku, trafił do Vive Targi Kielce z hiszpańskiego Reale Ademar Leon. W sobotę kieleccy szczypiorniści wznawiają rozgrywki ligowe wyjazdowym meczem z Azotami Puławy.