W Pucharze Polski ze Zrywem Skroniów
W Pucharze Polski ze Zrywem Skroniów
W siedzibie Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej w Kielcach odbyło się losowanie par 4. rundy piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu świętokrzyskiego. Towarzystwo Sportowe 1946 Nida Pińczów 15 października zmierzy się z drużyną Zryw Skroniów, która gra obecnie w A klasie. Pojedynek ten odbędzie się w Skroniowie, rozpocznie się o godzinie 15.
Niezwykle ciekawie zapowiadają się czwartoligowe derby Ponidzia. Towarzystwo Sportowe 1946 Nida Pińczów zagra na wyjeździe z prowadzącą w tabeli Spartą Kazimierza Wielka. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, rozpocznie się o godzinie 15.
W poprzedniej kolejce Nida wygrała na wyjeździe z Orliczem Suchedniów 2:1 po bramkach Marcina Szafrańca i Piotra Gajdy.
JEDYNI BEZ PORAŻKI
Po rozegraniu dziewięciu kolejek podopieczni trenera Artura Jagodzińskiego plasują się na piątym miejscu w tabeli z dorobkiem 15 punktów. Teraz czeka ich kolejny pojedynek na boisku rywala, i to bardzo wymagającego. Sparta Kazimierza Wielka jest liderem i jako jedyny zespół w czwartej lidze świętokrzyskiej w tym sezonie nie zaznała goryczy porażki.
- Mam nadzieję, że to będzie nasz ostatni mecz z konieczności gramy na wyjeździe. Modernizacja obiektu dobiega końca i liczę na to, że z Lubrzanką Kajetanów zagramy na własnym boisku. Teraz jednak jedziemy walczyć do lidera - powiedział Robert Szczygieł, kierownik pińczowskiej drużyny.
ZAWSZE GRAŁO SIĘ CIĘŻKO
I dodał, że Nidzie w Kazimierzy Wielkiej zawsze grało się ciężko. - Jak spadliśmy i ja prowadziłem zespół, to przegraliśmy 2:4. Pamiętam, że Krystian Zaręba mocno dał nam się wtedy we znaki, bo grał w Kazimierzy Wielkiej. Derby ze Spartą zawsze były ciekawe, emocjonujące, i miały swój smaczek. Tym razem pewnie będzie podobnie - dodał Robert Szczygieł.
BEZ BANDURY I RECHOWICZA
W derbach Ponidzia nie zagra Paweł Bandura, który za czerwoną kartkę w Daleszycach dostał trzy mecze kary. Marcel Motyl będzie pauzował do końca rundy jesiennej, może dojdzie Dominik Lis.
- Zabraknie Łukasza Rechowicza, bo ma ważne sprawy osobiste. Nie wiadomo, czy będzie mógł zagrać Konrad Ciacia. Mimo tych problemów liczymy na to, że pokażemy się z dobrej strony. Na pewno będzie nam dopingować grupa kilkudziesięciu kibiców - dodał Robert Szczygieł, kierownik drużyny Nidy.
SPARTA JUŻ Z DRAME
W pojedynku z Nidą kazimierska ekipa wystąpi w komplecie. Do zdrowia wrócił napastnik Pape Drame, który w Staszowie nie zagrał z powodu przeziębienia. - Szykujemy się do tego spotkania, ponieważ wiemy, że z Pińczowa przyjedzie liczna grupa kibiców. To będą derby przyjaźni. Dużo naszych znajomych gra w pińczowskim zespole. Ponadto zawsze współpracowaliśmy z tym klubem, więc nie ma między nami żadnych animozji. Oczywiście, na boisku nie będzie taryfy ulgowej. Będziemy chcieli zwyciężyć - powiedział Mateusz Bomba, prezes Sparty.
WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?