Zarówno panie, jak i panowie chóralnie przyznają, że w ciągu dnia wcale nie są głodni. Kaloryczność każdego jadłospisu z osobna została dopasowana do potrzeb osoby, uwzględniono także wysiłek fizyczny. Zdecydowanie najbardziej energetycznym posiłkiem jest obiad, który na przykład w przypadku Marii Skowronek liczy około 460 kalorii, a Michałowi Sternikowi dostarcza aż 820 kalorii.
Dietetyk Beata Bartosz zadbała o to, by były to dania zbilansowane, dostarczające organizmowi właśnie tego, co mu potrzebne. Wszyscy uczestnicy mają w swoich dietach wiele warzyw bogatych w witaminy, makro i mikroelementy oraz niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu trawiennego błonnik. Nie brakuje również mięsa i ryb zawierających białko.
Uczestnicy chwalą sobie jadłospisy i zauważają, że zdrowe jedzenie stało się już ich codziennością, a nie czymś nietypowym. - Przez te dwa miesiące wyrobiłam sobie zdrowe nawyki żywieniowe i teraz tak zwanym normalnym jedzeniem jest dla mnie to zaproponowane przez panią dietetyk - śmieje się Mariola Muszyńska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?