Sięgając po przekąski nawet nie zwracamy na to szczególnej uwagi. Po karnawale odkrywamy, że tu i tam ciała nam przybyło, a wskazówka wagi niebezpiecznie drży. Pierwsza myśl jest taka „przecież nic nie jadłam/jadłem?!”. Co zrobić, żeby tego uniknąć? Najlepiej odchudzić i „uzdrowić” przygotowywane przez nas przekąski.
Najczęściej do podjadania przygotowujemy słodkie wypieki. Dodajmy im zdrowia, zamieniając mąkę pszenną najniższego typu na mąkę pełnoziarnistą. Wypiek z takiej mąki będzie bardziej sycący i zamiast dwóch kawałków, zjemy jeden. A do tego, zadbamy też o nasze jelita dzięki dostarczonemu organizmowi błonnikowi. Kolejny krok to zmniejszenie ilości cukru użytego do wypieków, np. o 1/4. Nie będzie miało to dużego wpływu na smak ciasta. Cukier możemy też zastąpić całkowicie lub w części naturalnym słodzikiem - stewią. Jest to roślina, która jest 30 razy słodsza od cukru.
Wśród słonych przekąsek w czołówce są chipsy i słone orzeszki. Zwykle bardzo mocno solone i tłuste.
Zamiast je kupować, przygotujmy domowe nachos i sos do nich lub orzeszki z otrąb owsianych. Możemy do nich użyć naszych ulubionych przypraw. Dzięki temu kontrolujemy ilość dodanej soli i zapobiegamy chorobom nadciśnienia.
Kolejny przysmak - frytki i znowu nadmiar oleju. A przecież zamiast smażyć ziemniaki, można je upiec. I nie musimy się ograniczać tylko do kartofli. Upiec możemy frytki z marchewek, pietruszki i przygotować do nich sos. Będą proste, bogate w witaminy i nie wymagają dużo przygotowań. Na dodatek są bezpieczniejsze, bo nie obcujemy z rozgrzanym olejem.
Teraz kolej na sałatki. Są w nich warzywa i bardzo dobrze, ale ograniczmy dodawany do nich majonez. Przygotujmy sos z jogurtu naturalnego i majonezu w stosunku 1:1. Odchudzamy w ten sposób sałatkę, a zmniejszając ilość majonezu, zmniejszamy także w niej ilość cholesterolu i dbamy o nasze serce. Do sałatek i zapiekanek zwykle używa się żółtego sera. Lepszym wyborem będzie ser feta lub mozzarella. Zawierają one mniej cholesterolu i są mniej kaloryczne o ok. 100 kcal na 100 gramów produktu.
Ostatnim kalorycznym winowajcą są słodkie napoje. Zwykle jest to woda z cukrem i trochę chemii. Ich zdrowszym zamiennikiem będzie woda gazowana z dodatkiem soku z cytryny lub pomarańczy i odrobiną miodu.
Przekąski poza kaloriami dostarczają naszemu organizmu innych składników. Dobrze, by były to witaminy, minerały, a nie barwniki i zbyt duże ilości tłuszczu. W każdym razie jedzmy je z rozwagą, a waga nas nie zaskoczy.
Magdalena Szyszka jest dietetykiem po Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?