Powiatowa droga Bliżyn - Sorbin - Odrowążek od lat domaga się remontu. Stara nawierzchnia jest tak dziurawa, że w niektórych miejscach nie pomaga slalom - i tak w którąś się wpadnie. Co prawda po zimie ubytki załatano i teraz jest lepiej, ale wiadomo, że takie naprawy starczą najwyżej do kolejnej wiosny. Wspólnie z gminą Bliżyn powiat postanowił drogę gruntownie wyremontować. Miał być zrobiony nie tylko nowy asfalt, ale także chodniki i wjazdy na posesje. Wstępnie koszt inwestycji oszacowano na 2,5 miliona złotych. Ustalono, że powiat i Bliżyn dadzą po 625 tysięcy, a połowę potrzebnych pieniędzy, czyli milion 250 tysięcy, starostwo zdobędzie z rezerwy subwencji ogólnej, którą dysponuje minister finansów. Powiat złożył w ministerstwie stosowny wniosek i wydawało się, że wkrótce kolejna powiatowa droga zostanie przywrócona do odpowiedniego stanu.
Pieniądze są, ale na mosty
Tymczasem skarżyski wniosek przepadł. Pieniędzy nie będzie. Ministerstwo rezerwę przeznaczyło na remonty mostów, a nie dróg. Rozczarowanie mieszkańców Bliżyna było ogromne. Gorzkich słów nie szczędzili radni. Na gminnej sesji starosta Jerzy Żmijewski miał stwierdzić, że wniosek prawidłowo złożono, a potem poprosił skarżyskich posłów o lobbowanie, by został przyjęty. W podobnym tonie wypowiadał się radny powiatowy Tomasz Kędzierski. Wiele osób odebrało te stwierdzenia jako przytyk skierowany w stronę posłanki Marzeny Okły-Drewnowicz, która nie dość, że reprezentuje rządzącą partię, to w dodatku pochodzi z Bliżyna. Parlamentarzystka była oburzona. Złożyła oficjalne zapytanie do ministra infrastruktury. Ten odpowiedział, że pieniądze ze wspomnianej rezerwy mogły być wykorzystywane tylko na drogi krajowe, a nie podlegające samorządom.
- Powiat złożył wniosek nie tam, gdzie trzeba. Powinien zabiegać o pieniądze tam, gdzie na takie zadania one były, czyli w Urzędzie Wojewódzkim. Można to było zrobić dwukrotnie - mówi posłanka. Powiat podtrzymuje swoje stanowisko, że wniosek o dofinansowanie złożył w odpowiednim miejscu, jednak ministerstwo w międzyczasie zmieniło kryteria.
Zrobią na pół gwizdka
Jerzy Żmijewski zapewnia, że powiat nie wycofuje swojej deklaracji o wykonaniu remontu drogi. Z tą różnicą, że tylko w takim zakresie, na jaki pozwalają pieniądze samorządu powiatowego i gminy Bliżyn. Za milion 250 tysięcy zostanie położona podbudowa i nowy asfalt, oraz będą umocnione pobocza na odcinku niemal trzech kilometrów od zakrętu w Odrowążku w okolicach sklepu do zakrętu przy szkole w Sorbinie.
- Na dzień dzisiejszy zrezygnować trzeba będzie z prac dodatkowych, jak wykonanie wjazdów na posesje i budowy chodników - mówi starosta Żmijewski. - Jeśli gmina Bliżyn się zgodzi, wykonamy tę inwestycję - zapowiada starosta. W gminie taki obrót spraw nikogo nie cieszy. - Ludzie chcą mieć chodniki i nie ma się co dziwić. Powinni mieć zapewnione godne warunki - twierdzi Anna Leżańska, przewodnicząca Rady Gminy. Wójt Mariusz Walachnia kwituje - lepszy rydz niż nic. Na dniach ma być przetarg na remont drogi. A w przyszłym roku powinniśmy zrobić chodniki i wjazdy - uważa samorządowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?