MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dni Młodych w Staszowie osiągnęły pełnoletniość. XVIII spotkanie było udane. Młodzież się spisała (zdjęcia)

Agnieszka Kuraś
Mszy świętej podsumowującej Diecezjalne Dni Młodych w Staszowie przewodniczył biskup Krzysztof Nitkiewicz
Mszy świętej podsumowującej Diecezjalne Dni Młodych w Staszowie przewodniczył biskup Krzysztof Nitkiewicz Agnieszka Kuraś
Spotkanie z fajnymi ludźmi, integracja z rówieśnikami, dobra zabawa i spotkanie z Bogiem - to były najczęściej podawane przez młodzież powody, dla których zdecydowali się wziąć udział w Diecezjalnych Dniach Młodych zorganizowanych w Staszowie.
Diecezjalne Dni Młodych w Staszowie

Diecezjalne Dni Młodych w Staszowie

Na spotkanie przyjechało do Staszowa około 4 tysiące młodych osób z różnych części diecezji. Program trzydniowego spotkania był bardzo bogaty. Wypełniły go nabożeństwa w kościołach, spotkania formacyjne i modlitewne, koncerty oraz wspólne zabawy w parku Zalew nad Czarną.

- W przeważającej większości na Dni Młodych nie przyjeżdża młodzież, która szuka atrakcji i przygód w negatywnym znaczeniu tych słów. Tu naprawdę są dobrzy młodzi ludzie, którzy poza dobrą zabawą w gronie rówieśników liczą także na niezwykłe przeżycie religijne, a miłość do Boga pokazują nie tylko modląc się, ale też radując się, śpiewając i tańcząc. Jestem zadowolony z pobytu tutaj. Z grupą koleżanek i kolegów noclegi mamy w Ośrodku Kultury. Czas jest zorganizowany ciekawie, jedzenie smaczne, a ludzie bardzo mili. Podkreślić też trzeba, że są tu piękne kościoły - mówił Adrian Bartoszek z grupy z Gorzyc, który w Diecezjalnych Dniach Młodzieży wziął udział po raz czwarty.

W niedzielę w samo południe w parku Zalew nad Czarną odbyła się msza święta podsumowująca Dni Młodych, przewodniczył jej ksiądz biskup Krzysztof Nitkiewicz.

- Musimy wyrzucić z naszego serca wszystko co przesłania Pana Boga, co uniemożliwia kontakt z Panem Bogiem (...). To nie oznacza, że musicie zaraz zrezygnować ze swoich marzeń, planów, ambicji. Pragnienie bycia pierwszym wcale nie jest złe, jeśli ma służyć wszystkim. Sny o tym żeby być pierwszym mogą być przydatne, ale jak powiedziałem jest warunek - mają służyć wszystkim, nie tylko moim najbliższym i mnie samemu. W przeciwnym razie to pragnienie, żądza władzy, posiadania jak najwięcej, staje się toksyczne i zatruwa nasze serce. Z tego rodzi się przemoc, agresja, podziały, nienawiść. Doświadczamy tego na każdym kroku i jest nam źle, ale niewiele robimy, by to się zmieniło. Dlatego moi drodzy życzę wam, żebyście dalej snuli wasze marzenia, żebyście robili plany, żebyście byli ludźmi ambitnymi, ale w tych planach musi być też miejsce dla bliźniego - podczas mszy mówił do młodzieży biskup Krzysztof Nitkiewicz.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie