Do DPS wkracza nowe

Nowoczesna, intuicyjnie sterowana winda, dostosowana dla osób niepełnosprawnych z pewnością poprawi jakość życia pensjonariuszy pińczowskiego Domu Pomocy Społecznej i usprawni pracę personelu placówki. „To będzie ogromne ułatwienie tak dla nas –pracowników, jak i naszych pensjonariuszy, którzy zmagają się z rozmaitymi dysfunkcjami” –podkreśla Aneta Puchała, szefowa zespołu pielęgniarskiego w DPS.
Kilka dni temu winda została sprawdzona i dopuszczona do użytkowania przez Urząd Dozoru Technicznego. Projektantem i wykonawcą nowoczesnego dźwigu osobowego jest firma Winda Warszawa sp. z o. o., która przez najbliższe lata będzie serwisowała windę. Koszt nowoczesnego urządzenia to 380 tysięcy złotych. Inwestycję zrealizowano w ramach projektu "Nowa energia społeczna" a częściowe finansowanie pochodzi z Programu Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych.
To kolejny krok szerokiej modernizacji obiektów DPS w Pińczowie, gdzie aktualnie mieszka 102 podopiecznych, a pracuje 65 osób z terenu całego powiatu pińczowskiego. Warto przypomnieć, że od kilku miesięcy w placówce trwa gruntowny remont, w ramach którego zaplanowano m.in. ocieplenie ścian i stropodachu, wymianę okien i drzwi, rozbudowę systemu solarnego i założenie fotowoltaiki, montaż pomp ciepła, wymianę systemu przeciwpożarowego, wymianę oświetlenia na energooszczędne, a także montaż magazynu energii - będzie to pierwszy obiekt użyteczności publicznej z takim magazynem. Instalacja zaprojektowana jest tak, by w przyszłości można ją było rozbudować. Cały projekt pn. „Nowa energia społeczna” wart jest 5 milionów 690 tysięcy złotych. Dofinansowanie w kwocie 5 milionów złotych pochodzi z Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych - Edycja druga.
Zakończenie prac zaplanowano na jesień tego roku zakończyć jesienią tego roku, pierwszy sezon zimowy będzie zatem sprawdzianem dla przeprowadzonej głębokiej termomodernizacji. Prace prowadzi miejscowa firma remontowo –budowlana Rob-Bud, Roberta Dudały. „Realizacja takich robót w budynku, gdzie stale zamieszkują osoby niepełnosprawne nie jest łatwym zadaniem i trzeba tu podkreślić, że wykonawca radzi sobie znakomicie” –mówi Zbigniew Kierkowski, starosta pińczowski.

Urszula Białobok, wieloletni, uznany hodowca, żona prezesa Stadniny Koni w Michałowie zmarła w niedzielę 18 lutego 2024 roku. Pani Urszula przez długie lata była doskonałym Głównym Hodowcą Koni i Bydła, tworząc przez niemal 5 dekad piękną historię michałowskiej stadniny. Całe swoje życie poświęciła Michałowowi i ukochanym przez siebie zwierzętom, jej sylwetka rozpoznawalna była na całym świecie, a z bogatej wiedzy i doświadczenia czerpały najlepsze światowe hodowle. Ciężką i odpowiedzialną pracą wspierała swojego męża w tworzeniu znakomitej marki michałowskich arabów. Pani Urszula pracowała dla stadniny do 2017 roku, odeszła z pracy rok po swoim mężu. Zajmowała się głównie hodowlą bydła, a o swoich ulubionych jerseykach potrafiła opowiadać godzinami. Dzięki jej metodom hodowli stado z michałowskiej stadniny osiągnęło ogromną wydajność nie tylko w skali kraju, ale i świata. Warto też podkreślić, że niejednokrotnie wyłaniane były z niego championki wystaw krajowych i międzynarodowych.
„Koniec ważnego rozdziału w historii Stadniny Koni w Michałowie (…) Trwająca całe życie pasja do koni od najmłodszych lat zaprowadziła ją do stanowiska głównego hodowcy w Stadninie Koni Arabskich w Michałowie. Była z nią związana przez prawie 50 lat, od 1 grudnia 1969 roku. Razem ze swoim mężem tworzyła program hodowlany i uczyniła stadninę jedną z najbardziej znanych i utytułowanych w świecie. Zawsze oddana koniom arabskim, posiadająca ogromną wiedzę, którą chętnie dzieliła się z innymi” –czytamy w oficjalnym komunikacie Europejskiej Konferencji Organizacji Konia Arabskiego.

„Wybitna hodowczyni” –tak zmarłą Urszulę Białobok wspomina Polski Związek Hodowców Koni Arabskich i wylicza, że wśród licznych sukcesów hodowlanych pani Urszuli jest m.in. klacz Emandoria, Platynowa Czempionka Świata 2018.

„Moje łąki graniczą z łąkami Stadniny Koni w Michałowie. Państwa Białoboków znam od lat, z panią Urszulą miałem zaszczyt niejednokrotnie rozmawiać. Bogata osobowość, ogromna wiedza i pasja do tego co robiła, sprawiały, że rozmowy te zawsze były niezwykłym przeżyciem. Mocno zasłużyła się dla michałowskiej stadniny i promocji całego regionu i za to jesteśmy pani Urszuli ogromnie wdzięczni. Jej odejście napełniło wielkim smutkiem cały powiat pińczowski” –mówi Zbigniew Kierkowski, starosta pińczowski.

Powoli dobiegają końca ferie zimowe dla uczniów z regionu świętokrzyskiego i małopolskiego. Niestety, aura nie była zimowa, zatem dzieciaki i młodzież chętnie spędzali czas na zajęciach organizowanych przez placówki sportowe i kulturalne. Atrakcji nie brakowało. W pińczowskiej hali widowiskowo –sportowej POKSTiR odbył się cały szereg zajęć ruchowych dla najmłodszych. Były także mecze piłki nożnej i siatkowej, potyczki tenisowe, czynna była ścianka wspinaczkowa, a jednym z bardziej oryginalnych wydarzeń były zajęcia Hobby Horse.

Dużo działo się także poza halą. W stolicy powiatu moc zajęć kulturalnych oferowało Pińczowskie Samorządowe Centrum Kultury i Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna, Muzeum Regionalne z kolei zaprosiło na wystawy. W gminie Michałów o zagospodarowanie wolnego czasu dzieci zadbała Gminna Biblioteka Publiczna, w gminie Kije zaś najmłodszych na ferie zaprosiła Samorządowa Instytucja Kultury Kasztelania. W Działoszycach sporo działo się w Centrum Kultury i Bibliotece, z kolei w Złotej było „jak w bajce”. Gminna Biblioteka Publiczna przygotowała dla dzieci spotkanie z bajką i teatrem, godnie uczczono także święto zakochanych. „Na wszystkich imprezach frekwencja była imponująca. Cieszy nas taki odzew na inicjatywy kulturalne” –mówi Jolanta Piwowarska, kierownik Gminnej Biblioteki Publicznej w Złotej.

Starosta pińczowski informuje, że w ramach działalności Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pińczowie, od początku roku 2024 funkcjonuje Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Osoby potrzebujące pomocy mogą skorzystać z porady psychologa, pedagoga bądź psychoterapii. Wsparcie to jest bezpłatne i można po nie sięgnąć zwłaszcza w sytuacjach:
• Przemocy domowej
• Konfliktów rodzinnych
• Agresji
• Przemocy seksualnej
• Problemów wychowawczych
• Problemów szkolnych
• Żałoby po stracie bliskich
• Gwałtownej, niekorzystnej zmiany w życiu
• Nieszczęśliwego wypadku i aktów przemocy

Ośrodek mieści się w budynku byłego internatu LO, przy ul. Żwirki Wigury 40. Pomoc jest udzielana natychmiastowo lub po wcześniejszym umówieniu się, w zależności od sytuacji i potrzeb. Numer telefonu, pod który należy dzwonić: 41 3573575 wew. 3