Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 3:1 (3:1)
Bramki: 0:1 Tomasz Frankowski 21 min., 1:1 Nikola Mijailović 29, 2:1 Michał Zieliński 33, 3:1 Maciej Tataj 40.
Korona: Cierzniak - Jędrzejczyk, Markiewicz, Hernani, Mijailović - Maliszewski (46. Sobolewski), Vuković, Lech (77. Wilk), Kaczmarek - Tataj, Zieliński (69. Gawęcki).
Jagiellonia: Gikiewicz - Lewczuk, Niewulis (46. Skerla), Rangel, Sidqy - Jarecki, Hermes (75. Zawistowski), Burkhardt, Lato - Grosicki, Frankowski (61. Grzyb).
Kartki: żółte: Wilk (Korona) - Lato (Jagiellonia). Sędziował: Włodzimierz Bartos (Łódź). Widzów: 3.826.
Ciekawe i emocjonujące spotkanie obejrzeli w środę kibice, którzy przyszli na Arenę Kielc. Mecz zaczął się źle dla Korony, gdyż Tomasz Frankowski zdołał pokonać Radosława Cierzniaka po tym, jak ten odbił piłkę po uderzeniu Kamila Grosickiego, ale jeszcze przed przerwą kielczanie odrobili straty z nawiązką, strzelając kapitalne gole. Hasło do boju dał kapitan zespołu Nikola Mijailović, który po świetnej akcji z debiutującym w Koronie Łukaszem Maliszewskim wyrównał na 1:1. Potem okazje wykorzystali obaj kieleccy napastnicy - Michał Zieliński i Maciej Tataj. Popularny "Patataj" przed strzeleniem gola miał w tym meczu wiele bramkowych sytuacji, ale w końcu zdołał pokonać bramkarza "Jagi", co sprawiło mu wiele radości.
Po przerwie mecz był równie ciekawy, obfitował w wiele bramkowych okazji, ale wynik nie uległ zmianie. Kielczanie jadą za tydzień do Białegostoku z dwubramkową zaliczką i są blisko awansu do półfinału.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
