MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dobry czas w Świętokrzyskim Ośrodku Adopcyjnym. W 2019 roku aż 52 dzieci znalazło nowych rodziców. O wsparcie poproszono...księży (WIDEO)

Iwona Rojek
Iwona Rojek
Anna Sokołowska-Smołkowska, dyrektor Świętokrzyskiego Ośrodka Adopcyjnego  oraz wicemarszałek Renata Janik  relacjonowały w piątek ile dzieci znalazło dla siebie dom.
Anna Sokołowska-Smołkowska, dyrektor Świętokrzyskiego Ośrodka Adopcyjnego oraz wicemarszałek Renata Janik relacjonowały w piątek ile dzieci znalazło dla siebie dom. Aleksander Piekarski
W piątek w Świętokrzyskim Ośrodku Adopcyjnym w Kielcach mówiono o tym jakie sukcesy odniesiono w ubiegłym roku, jeśli chodzi o adopcję dzieci. Pochwalono się tym, że udało się znaleźć wspaniały dom dla 4 i 3 osobowego rodzeństwa, żadne dziecko nie zostało rozdzielone od braci i sióstr, a także tym, że coraz więcej małżeństw decyduje się na adopcję niepełnosprawnych maluchów. Dwoje dzieci adoptowały samotne kobiety.

Jeśli chodzi o liczby, to w 2019 roku rodziny znalazło 52 dzieci, zostały pełnoprawnie zaadoptowane.

- W tym roku już kolejnych osiem małżeństw jest przygotowanych na przyjęcie dziecka – mówi Anna Sokołowska-Smołkowska, dyrektor placówki.

- Sytuacja zmieniła się o tyle, że chętni do przysposobienia dziecka niekoniecznie chcą mieć kilkumiesięcznego malucha, wiele osób godzi się na zaadaptowanie 8, albo 9 letniego dziecka. Adopcja zawsze przebiega dwutorowo, z jednej strony przygotowujemy kandydatów, muszą skończyć kurs, przynieść zaświadczenie o niekaralności, zarobkach, opinię ze środowiska, przechodzą rozmowę z psychologiem, z drugiej przygotowywane jest samo dziecko, diagnozowane pod względem zdrowotnym, musimy poznać historię jego rodziny, żeby jak najlepiej dobrać do niego rodziców. Dziecko zwykle najpierw trafia do pogotowia opiekuńczego, potem do rodziny zastępczej, a następnie do wybranych przez nas rodziców. Między stronami musi zaiskrzyć, pojawić się jakieś uczucie, nikogo nie chcemy uszczęśliwiać na siłę. Od skończenia kursu, a otrzymania dziecka mija od 3 miesięcy do 2 lat. W ubiegłym roku uczestniczyliśmy w 1288 spotkaniach dotyczących dzieci, które nie mogą być wychowywane w rodzinach biologicznych - mówiła dyrektor Sokołowska-Smołkowska.

Działania, o które Ośrodek Adopcyjny, usytuowany przy ulicy IX Wieków 4a w Kielcach rozszerzył swoją ofertę sprawdziły się doskonale.

- W ubiegłym roku wymyślono, że będą tu prowadzono porady psychologiczne. Z porad u psychologa zarówno po adopcji jak i przed nią, żeby rozwiać wszelkie swoje obawy, wątpliwości, lęki skorzystało sześćdziesiąt osób – mówiła wicemarszałek Renata Janik.

- Ale przychodzili też ludzie z różnymi innymi problemami - jak utrzymać związek, bo rozwody stały się powszechne, jak poradzić sobie z sytuacją, kiedy złe zachowanie dziecka, na przykład jego uzależnienia wpływają na małżeństwo. Zjawiały się kobiety w ciąży, które zostawił partner i też otrzymywały pomoc. Z takich spotkań można skorzystać w każdą ostatnią sobotę miesiąca w godzinach od 11 do 14 po wcześniejszym umówieniu się telefonicznym pod numerem 41 248 17 10 - mówiła Renata Janik.

- W ciągu roku placówkę odwiedziło 1000 osób, zainteresowanych adopcją. Utworzyliśmy też grupę wsparcia dla takich rodzin. W 2019 roku roku ponad 300 rodzin adopcyjnych spotkało się ze sobą dwukrotnie w Tokarni i Pacanowie. Poznali się, wymienili doświadczenia, zaprzyjaźnili. Duże zainteresowanie adopcją wynika z dwóch przyczyn, coraz więcej par jest niepłodnych, coraz częściej zdarzają się też wielokrotne poronienia. Zamiast żyć z taką traumą nieposiadania dziecka do końca życia, lepiej zgłosić się do Ośrodka i przysposobić malucha. Mnóstwo dzieci w różnym wieku potrzebuje miłości - mówiła wicemarszałek Renata Janik.

Wspomniała, że pracownicy Ośrodka spotkali się też z księżmi z Diecezji Kieleckiej, aby ci pytali wiernych, czy nie chcieliby czasem zaadoptować dzieci, w kościołach rozwieszono plakaty informujące o takiej możliwości.

Dyrektor Anna Sokołowska-Smołkowska dodała, że od 2012 roku, dzięki ich działalności, własny dom znalazło ponad 400 dzieci. Jest szansa, że do końca 2020 roku będzie ich już pół tysiąca.

- Jesteśmy zadowoleni z tego, że w nowym budynku, gdzie jest tak wiele przytulnych pomieszczeń mamy warunki do przeprowadzania intymnych rozmów z ludźmi. Bo adopcja to decyzja na całe życie, która wymaga spokojnego przemyślenia. Cały czas staramy się wychodzić ludziom naprzeciw. Wkrótce zorganizujemy szkolenia dla rodziców adopcyjnych na temat uzależnień od dopalaczy, telefonów komórkowych i komputerów. Zorganizowaliśmy nową sferę zajęć o nazwie Sensoplastyka, które mają na celu wzmocnienie relacji między rodzicami i dziećmi oraz poprawę umiejętności komunikacyjnych.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie