Dobrze wykorzystała ostatnią szansę. Oczarowała jurorów i widzów i zdobyła tytuł Miss Morawicy 2015

Miss Lata 2015

Finał wyborów Miss Lata 2015 odbędzie się w sobotę, 29 sierpnia, na Rynku w Kielcach. O podziale najważniejszych tytułów przesądzą po połowie punkty z głosowania czytelników "Echa Dnia" i jurorów. Państwo mogą głosować na swoje faworytki i faworytów, bo w tym roku, po raz pierwszy wybierzemy Mistera Lata. Szczegóły na: www.echodnia.eu.

Idź, spróbuj - usłyszała od swoich bliskich, kiedy zdradziła im, że chce wystartować w wyborach Miss Morawicy. Jak postanowiła, tak zrobiła i nie dała szans swoim konkurentkom. Wygrała.

- To były pierwsze wybory miss, w których wzięłam udział. Znajomi namówili mnie, żebym się zgłosiła, że to już ostatnia szansa, żeby się dostać do wielkiego finału, więc spontanicznie podjęłam decyzje, że wystartuję - śmieje się Renata. - Nie spodziewałam się, że wygram!

Pojawił się niespodziewanie i zdominował jej życie

Dotychczas nie interesowała się konkursami piękności. Kiedy jej koleżanki myślały o karierze modelki, jej światem zawładnął sport. Pochłonął ją bez reszty, choć pojawił się niespodziewanie.

- Trenuję od 2009 roku, kiedy rozpoczęłam naukę w Technikum numer 1 przy ulicy Zgody w Kielcach. Tam nauczyciel wychowania fizycznego zaproponował mi współpracę i już tak zostało - wspomina.

Przez kilka lat była związana z lekką atletykę.

- Przez moje życie przewinęły się różne dyscypliny. Rzucałam dyskiem. To było trudne zajęcie, ale gdyby nie kontuzja, chciałabym je dalej wykonywać - wyjaśnia. - Była też siatkówka, pchnięcie kulą i wielobój.

Chce uczyć młodzież zdrowego trybu życia

Wśród sukcesów, o których warto wspomnieć, wymienia dwa razy ósme miejsce zdobyte podczas Mistrzostw Polski Seniorów oraz piąte miejsce na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski.

Choć skończyła klasę o profilu technik ochrony środowiska, niemal od razu było wiadomo, że pójdzie inną ścieżką. Dziś jest już na czwartym roku (pierwszy rok magisterskich) studiów w Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.

- Po studiach chciałabym pracować w szkole, uczyć dzieci i młodzież wychowania fizycznego - zdradza. - Ale zobaczymy, co życie przyniesie - dodaje.

Wie, że młodzież dziś niechętnie uczestniczy w zajęciach ruchowych w szkole, ale to jej nie zraża.

- Chciałabym przekazać młodym ludziom, jak ważny jest ruch, ale także zdrowy tryb życia. Zdaję sobie sprawę, że dzisiaj, kiedy na każdym kroku znajduje się budka z fast foodem, trudno o utrzymanie zdrowej diety, ale warto - podkreśla.

Doświadczenie wyniesione z praktyk w szkole

Ma na swoim koncie doświadczenie w pracy w szkole. Odbyła praktyki w Szkole Podstawowej numer 25 oraz w Szkole Podstawowej numer 24 w Kielcach.

- Bardzo miło wspominam czas w nich spędzony. Spotkałam tam wspaniałe grono nauczycielskie i fajne dzieci, które nie trzeba było zachęcać do pracy, bo chętnie ćwiczyły na zajęciach - wspomina.

Blisko dzieci i młodzieży była także w wakacje. Czas wolny od studiów spędziła w pracy, w której zdobywała kolejne cenne doświadczenie.

Bezpieczny wypoczynek z Renatą

- W Szkole Podstawowej numer 24 odbywałam staż, w ramach którego między innymi pomagałam nauczycielowi wychowania fizycznego w prowadzeniu zajęć sportowych - wyjaśnia.

- Poza tym byłam również w Bułgarii. Pojechałam tam z młodzieżą, jako wychowawca. To była moja pierwsza taka praca i muszę przyznać, że miałam pewne obawy. Opiekowałam się dziewczętami w wieku 15-17 lat. Bałam się, że z racji niewielkiej różnicy wieku między nami będę miała problemy z utrzymaniem dyscypliny, ale na szczęście nie było większych kłopotów.

Wolne chwile w to lato starała się spędzić nad wodą. Na szczęście w okolicy jej rodzinnej miejscowości - Chełmce takich nie brakuje. Wypoczynek nad wodą w towarzystwie Renaty jest bezpieczny, ponieważ ma za sobą kurs ratownika. Ale nasza Miss Morawicy nie tylko sportem żyje. Uwielbia tańczyć. Relaks gwarantuje jej także seans z dobrym filmem.