Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dokarmianie dzikich zwierząt zimą? Tylko w razie potrzeby. Radzimy, jak to robić

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Zima bywa trudnym czasem dla dzikich zwierząt. Czy trzeba je dokarmiać? Czasem warto, ale trzeba wiedzieć, jak to robić, żeby im nie zaszkodzić.

11 lutego przypada Dzień Dokarmiania Zwierzymy Leśnej. Czy trzeba to robić? Są zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy. Leśnicy wspólnie z myśliwymi pomagają zwierzętom leśnym przetrwać zimę, ale nie zawsze. Powinny radzić sobie same, ale gdy mroźna i śnieżna zima ogranicza dostęp do pożywienia oraz wody, ruszają do akcji. Podczas prac leśnych czubki drzew są zostawiane do spałowania, czyli ogryzania kory przez zwierzęta jeleniowate. Zjadają one też rosnącą na drzewach jemiołę.

W lasach pojawiają się też lizawki, drewniane słupki z kostką soli umieszczoną na wierzchołku. Sól, która jest źródłem ważnych pierwiastków, pod wpływem wilgoci rozpuszcza się i spływa po słupku. Zwierzęta chętnie ją zlizują. Corocznie w całej Polsce leśnicy do lizawek wykładają 150 ton soli.

- Lasy Państwowe na dokarmianie zwierząt leśnych w okresie zimowym przeznaczają około 6 milionów złotych. Samego siana corocznie wykładamy ponad 500 ton. Wykładają też 8 tysięcy ton karmy soczystej, oraz 16 tysięcy ton zbóż. Jak twierdzą leśnicy, wykładanie karmy ma zatrzymać jak najwięcej zwierzyny w lesie. Dzięki temu zwierzęta znacznie rzadziej podchodzą w okolice dróg, a tym samym zmniejsza się ryzyko kolizji z pojazdami. Zwierzęta rzadziej też wychodzą na pola uprawne, wyrządzając mniej szkód rolnikom.

Najczęściej dokarmiamy jednak ptaki. Tegoroczna zima jest łagodna i podobnie, jak inne dzikie zwierzęta, radzą sobie one dobrze. Posiadanie karmnika dla wielu osób jest okazją do obserwowania ptaków.

- Najczęściej karmniki odwiedzają sikory; bogatki, modre, sosnówki. Pojawiają się też kowaliki, dzwońce, czyżyki, wróble, zajrzy dzięcioł duży. Przylatują też sójki, mazurki, piękne grubodzioby i gile. Warto je poobserwować, można spróbować fotografować - mówił w rozmowie z Echem Dnia przyrodnik Andrzej Staśkowiak.

Karmnik najlepiej podwiesić pod starym drzewem, lub postawić dość wysoko. Powinien stać w miejscu odsłoniętym, by ptaki mogły w porę dostrzec napastnika - kota czy krogulca.

Czym dokarmiać ptaki? Najlepszy będzie słonecznik. Dobre będą płatki zbożowe, nasiona lnu, niesolona słonina lub margaryna. . Jeśli wystawiamy słoninę, musi być niesolona. Może być też margaryna. Nie należy za to dawać ptakom chleba, może im poważnie zaszkodzić. Kaczkom czy łabędziom, zimującym u nas, warto dawać warzywa, lekko rozgotowane w nieosolonej wodzie i pokrojone. I nie wrzucać ich do wody, ale zostawić na brzegu.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie