Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doktor Michał Śledzik, Lekarz Roku 2013 w powiecie buskim, ortopedię przerabiał na sobie

Iza BEDNARZ [email protected]
Doktor Michał Śledzik odbiera dyplom i gratulacje za zajęcie VII miejsca w Złotej Dziesiątce od Zofii Wilczyńskiej, szefowej oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia i wiceminister obrony narodowej Beaty Oczkowicz
Doktor Michał Śledzik odbiera dyplom i gratulacje za zajęcie VII miejsca w Złotej Dziesiątce od Zofii Wilczyńskiej, szefowej oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia i wiceminister obrony narodowej Beaty Oczkowicz Dawid Łukasik
Doktor Michał Śledzik, Lekarz Roku 2013 w powiecie buskim i zdobywca VII miejsca w Złotej Dziesiątce najpopularniejszych lekarzy województwa świętokrzyskiego opowiada nam o swojej medycznej pasji

Można powiedzieć, że medycyna to jego tradycja rodzinna. - Mój dziadek ze strony ojca był weterynarzem a później zdobył tytuł felczera. W tym czasie lekarzy było jak na "lekarstwo" - mówi doktor Śledzik. Niestety obu dziadków nie zdążył poznać, zna ich tylko ze zdjęć i opowiadań rodzinnych.

Ortopedia "chodziła" za nim od dziecka: - Byłem bardzo urazowym dzieckiem, byłem kilkanaście razy "szyty", miałem kilka złamań, w tym otwarte. Chyba od tamtej pory spodobała mi się ortopedia, którą miałem już przerobioną na sobie - śmieje się. - Wybrałem wydział lekarski z myślą o ortopedii.

Uczeń doktora Podeska

Od pierwszych wakacyjnych praktyk związał się z oddziałem ortopedycznym w Szpitalu w Busku-Zdroju, którego ordynatorem był doktor Stefan Podesek, znakomity ortopeda, wychowanek Górki i uczeń słynnego docenta Garyńskiego, twórcy ortopedycznej szkoły i marki tego szpitala. Na praktyki do doktora Podeska meldował się co roku, aż w końcu został zatrudniony na jego oddziale.

- Od doktora Podeska nauczyłem się "ortopedycznego myślenia" - mówi doktro Śledzik. - W tym czasie pracowało tam wielu świetnych ortopedów i od każdego można było nauczyć się czegoś cennego. Wystarczyło mieć chęci i dużo samozaparcia.

Od swoich mistrzów nauczył się jeszcze tego, co najważniejsze w zawodzie lekarza: empatii i sumienności, wiedzy i umiejętności manualnych. - Ważne jest też to, że należy pamiętać, że leczenie czasami jest gorsze niż choroba, dlatego staram się leczyć w taki sposób, w jaki sam chciałbym być leczony - tłumaczy.

Górka ortopedyczną potęgą

Obecnie II oddziałem ortopedii dla dorosłych w Górce kieruje doktor Sławomir Marcinkowski.

- Wraz z doktorem Lucjanem Hatalą, doktorem Dariuszem Hudzikiem oraz doktorem Marcinem Anuszkiewiczem staramy się rozwijać oddział i wykonywać wiele nowych procedur - zdradza doktor Śledzik, który jest zastępcą ordynatora tego oddziału. W ubiegłym roku wykonano tu ponad 130 artroskopii barku, rozpoczęto procedury związane z rekonstrukcjami chrząstki, rozszerzono także zakres zabiegów protezoplastyki stawów o duże zabiegi rewizyjne oparte na najnowszych implantach. - W tym roku rozpoczęliśmy zabiegi protezoplastyki stawu ramienno-łopatkowego, a dzięki wsparciu ze strony dyrekcji Szpitala i Zarządu Uzdrowiska S.A. w sprzęt operacyjny, rozpoczynamy zabiegi artroskopii stawu biodrowego - dodaje.

W tym roku także II oddział ortopedii dla dorosłych w Górce został miejscem szkoleniowym w zakresie protezoplastyki stawów biodrowych i kolanowych oraz artroskopii barku i stawu kolanowego. Szkolą się tu specjaliści ortopedii i tramuatologii z całej Polski. - Już zdążyliśmy przeprowadzić z powodzeniem dwa kursy dla kolegów ortopedów z innych województw - mówi doktor Śledzik.

Mało czasu na pasje

Na bloku operacyjnym spędza trzy dni w tygodniu, do tego dochodzą konsultacje w poradniach. Ciężko znaleźć czas dla siebie. - W lecie jest rower i żagle, w zimę narty. To pozwala się doskonale wyładować i wyrzucić z siebie stres - mówi.

- Pasji i zainteresowań mam zdecydowanie więcej niż wolnego czasu, nad czym ubolewam. Na szczęście ortopedia jest pierwszą z nich, a robić to, co się lubi - bezcenne - mówi z uśmiechem.

- Z wielu innych musiałem zrezygnować, jeśli jednak udaje mi się wygospodarować trochę czasu, strzelam z broni czarnoprochowej, czym zaraził mnie świetny ortopeda - doktor Janusz Maria Dobrowolski, wieloletni szef Górki. Poza tym gram w paintball (przy okazji pozdrawiam cały Legion TJ) oraz, kiedy tylko mam czas, fotografuję. W każdej wolnej chwili też staram się czytać i być na bieżąco z dobrą książką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie