Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom Pomocy Społecznej w Mnichowie wdzięczny szpitalowi z Buska Zdroju

Przemysław CHECHELSKI [email protected]
Ania (na wózku) dzięki szpitalowi w Busku zrobiła ogromne postępy. Wcześniej chodziła tylko na kolanach. Teraz za pomocą "balkonu” sama może iść na przykład do ubikacji.
Ania (na wózku) dzięki szpitalowi w Busku zrobiła ogromne postępy. Wcześniej chodziła tylko na kolanach. Teraz za pomocą "balkonu” sama może iść na przykład do ubikacji. Przemysław Chechelski
Ania chodziła tylko na kolanach, teraz sama wstaje i chodzi za pomocą "balkonu odłokciowego", - Jestem zachwycona rehabilitacjami w Busku - mówi Lucyna. W tym tygodniu wróciła stamtąd Ewa. W najbliższym czasie pojadą Monika i Agnieszka - mowa o podopiecznych Domu Pomocy Społecznej w Mnichowie.

Dzięki bardzo dobrej współpracy tej placówki z szpitalem "Na Górce" w Busku Zdroju wychowankowie z Mnichowa biorą udział w obozach rehabilitacyjnych.

- Współpraca z szpitalem "Na Górce" trwa już od kiedy tu pracuję. W ostatnich latach przekracza ona normalną. To jest w dzisiejszych czasach nie spotykane. Za to chcielibyśmy podziękować szpitalowi w Busku - mówi Urszula Dubownik, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Mnichowie.
Wychowankami tej placówki są osoby upośledzone umysłowo, ale również bardzo często niepełnosprawne ruchowo.

OGROMNY POSTĘP

- W 2007 roku operację w Busku przeszła Ania. Wcześnie poruszała się tylko na kolanach. Po zabiegu oraz rehabilitacjach dziewczyna jest sama w stanie wstać i poruszać się na "balkonie podłokciowym". Sama może teraz wyjść na przykład do ubikacji. To ogromny postęp - mówi Monika Marcinkowska z Domu Pomocy Społecznej w Mnichowie. - Dzięki ogromnej życzliwości dyrekcji i pracowników szpitala "Na Górce" w Busku niemal przez osiem miesięcy w roku jest w nim na rehabilitacjach któryś z naszych podopieczny - dodaje.

CHWALĄ POBYT W BUSKU

W najbliższym czasie do Buska pojadą Monika i Agnieszka. Obydwie nie chodzą. - To są przypadki, które ze względu na stopień niepełnosprawności nie kwalifikują się na turnusy rehabilitacyjne, a mimo to szpital w Busku je przyjmie - mówi dyrektor Dubowik.

W poniedziałek z Buska wróciła Ewa. Niezwykle chwali sobie pobyty tam również Lucyna. - Byłam bardzo dobrze traktowana. Chodziłam na basem. Dużo ćwiczyłam. Dzięki tym wyjazdom utrzymuje dobrą formę - mówi Luzyna.

DZIĘKUJEMY

- Chcieliśmy podziękować Januszowi Dobrowolskiemu, byłemu dyrektorowi szpitala "Na górce" w Busku, Henrykowi Domagale - obecnemu dyrektorowi, Tadeuszowi Szabłowskiemu - ordynatorowi oddziału trzeciego oraz siostrze Rozali Rusieckiej - mówią wychowankowie i pracownicy ośrodka z Mnichowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie