Dominika Jabłońska ma 38 lat. Jest mężatką, ma dwie córki. Mieszka we wsi Zagórze w gminie Łączna. Z wykształcenia jest technikiem odzieży lekkiej. Przez kilka lat prowadziła jednoosobową działalność gospodarczą, od czerwca ubiegłego roku pracuje jako sprzedawczyni w sklepie Lewiatan w Łącznej. I jest z niej bardzo zadowolona. - Namówiła mnie matka chrzestna. Złożyłam dokumenty i mnie przyjęto - mówi. Jak niemal każda mała dziewczynka, chciała zostać sklepową. I nie żałuje. - W załodze jest nas 15 dziewczyn, w podobnym wieku, mężatek i jeden chłopak, rodzynek. W dodatku kawaler. Ale się go wyda - śmieje się nasza bohaterka. - Chętnie nam pomaga w cięższych zajęciach. A siły mu nie brakuje - dodaje. - Atmosfera w pracy jest świetna. Można się pośmiać, porozmawiać. Mamy super ekipę. Ale obowiązki trzeba wypełnić - zdradza pani Dominika.
Dzień sprzedawczyni
Dominika Jabłońska pracuje na pierwszą lub drugą zmianę w dziale mięsnym. W pierwszym przypadku w sklepie jest już o szóstej rano. - Trzeba odebrać dostawę towaru, wyłożyć mięso i wędliny, nastawić w piecu udka z kurczaków. Potem jest dokładanie towaru, no i obsługa klientów - wylicza. Tych nie brakuje. - Wiadomo, ludzie są różni. Ale staramy się, żeby każdy odchodził ze stoiska zadowolony. Nieważne, czy kupuje trzy plasterki wędliny, czy dużo więcej. Największy ruch jest w soboty, przed wolną od handlu niedzielą. Sprzedawczyni odpowiada też za swój dział - regały ze słoikami i konserwami. Dba o to, by były odpowiednio wyeksponowane, sprawdza daty ważności produktów.
Najważniejsza wiarygodność
Jaki powinien być dobry sprzedawca? - Przede wszystkim wiarygodny. I uśmiechnięty. Warto budować relacje z klientami. Mam „swoich”, którzy przychodzą i chcą, żebym to ja ich obsłużyła. To bardzo miłe - podkreśla Dominika Jabłońska. - Myślę, że ludzie mnie po prostu lubią - dodaje. Każdy wie, że na dziale mięsnym zaufanie do sklepowej to podstawa. Klienci często pytają - czy to świeże? - U nas wszystko jest świeże, bo sprzedaje się na bieżąco. Codziennie słyszę - co pani poleci? Robię to z czystym sumieniem, bo regularnie mamy degustacje wędlin, które sprzedajemy. Wiem, co doradzić. Choć czasem nie trzeba. Klienci bardzo sobie cenią „Kiełbasę ze Wsi” z Krzynek. Schodzi na pniu i jest naprawdę pyszna - przekonuje nasza rozmówczyni.
To nie tylko sklep
W małej gminie, takiej, jak Łączna, wszyscy się znają. Sklep to nie tylko miejsce, gdzie robi się zakupy. Tu spotykają się ludzie. - Raz na stoisko przyszła pani z urzędu. I przy okazji przypomniała mi, ze ma do zapłacenia podatek za śmieci - opowiada pani Dominika. Ile się w tej branży zarabia? - Nie jest źle. W dodatku dostajemy bony do wykorzystania w sklepie.
Mistrzyni handlu prywatnie
Po powrocie do domu pierwsza jest kawa - to rytuał. Potem sprawdzenie lekcji dzieciom. Pasją Dominiki jabłońskiej jest kosmetyka. Ma też rękę do kwiatów, które uwielbia. W domu i ogródku zawsze jest ich mnóstwo. - Kiedyś dużo biegałam, teraz pięć razy w tygodniu ćwiczę na orbitreku. Staram się dbać o kondycję - mówi. W wolne dni wraz z mężem spotyka się ze znajomymi. A największe marzenie? Zbudować własny dom!
POLECAMY: BIZNES I PRACA
- Po ilu latach pracy nabywa się prawo do emerytury za granicą
- Tego nie wiesz o urlopie. Zmień życie w nieustające wakacje
- Które niedziele handlowe w grudniu 2019?
- "Szklane tarasy". Nowe mieszkania w Jędrzejowie (ZDJĘCIA)
- Nowy właściciel Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice
- Centrum Sekunda w Jędrzejowie. Mamy listę sklepów (WIDEO)
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?