Dominika Kasprzycka Nadzieją Roku (zdjęcia)

Po raz trzeci w Skarżysku wręczano nagrodę Nadzieja Roku. Przeznaczona jest dla młodych ludzi, którzy osiągnęli sukcesy w różnych dziedzinach. Tym razem laureatką została Dominika Kasprzycka, znana między innymi z programu Idol. Prezent i gratulacje przesłała jej nawet prezydencka małżonka, Anna Komorowska.

Posłanka Marzena Okła - Drewnowicz trzy lata temu wymyśliła nagrodę Nadzieja Roku. - Jej ideą nie jest promowanie młodych, utalentowanych osób z naszego terenu, ale docenienie ich za osiągnięcia i pokazanie jako przykładu tego, że dzięki talentowi i pracy wybić się mogą nie tylko mieszkańcy dużych miast - wyjaśnia Marzena Okła - Drewnowicz. Pierwszym laureatem Nadziei Roku był pochodzący ze Skarżyska światowej sławy flecista Łukasz Długosz, druga nagroda przypadła rodzeństwu siatkarzy - Katarzynie Brojek i Wojciechowi Żalińskiemu.

Statuetka dla Dominiki

Nadzieją Roku 2010 została Dominika Kasprzycka ze Skarżyska. Miliony ludzi poznały ją dzięki programowi Idol w telewizji Polsat, gdzie dotarła do finału. Wygrała też Szansę na Sukces, oraz została laureatką Debiutów podczas festiwalu w Opolu. Lista sukcesów młodej skarżyszczanki jest zresztą znacznie dłuższa. Obecnie Dominika śpiewa w zespole Moodlight. W piątek podczas wieczornej gali w auli Zespołu Szkół Transportowo Mechatronicznych w obecności wielu znanych osób odebrała statuetkę i liczne prezenty. W imprezie uczestniczyli między innymi wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka - Koruba, Jan Maćkowiak z Zarządu Województwa, Marcin Ożóg z sejmiku świętokrzyskiego, starosta Michał Jędrys, prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek i kilkadziesiąt innych znanych w regionie osób.

Miło, ale zimno

Podczas gali wyemitowano film, który ekipa Polsatu nakręciła o Dominice, był też pokaz sukni ślubnych. Nieprzypadkowo, bo jak się okazało, wokalistka ma poważne, matrymonialne plany. Dla gości grał miejscowy zespół, próbkę swoich rewelacyjnych umiejętności dała też sama laureatka - Dominika Kasprzycka zachwycała zarówno urodą i naturalnością, jak i wspaniałym głosem. Niestety, organizacja gali pozostawiała co nieco do życzenia. Wieczorowo ubrani goście skarżyli się na przenikliwy ziąb (Dominika Kasprzycka odbierając nagrodę stwierdziła - nie wiem, czy bardziej się trzęsę się z zimna, czy z emocji). Niewypałem było też skądinąd ciekawe, ale nie pasujące do sytuacji przedstawienie w wykonaniu skarżyskich dzieci. Musicall był za długi, choć i tak skrócony, przez co stał się mniej zrozumiały.

Prezent od Pierwszej Damy

Dominika Kasprzycka odebrała gratulacje i upominki od wielu osób. W imieniu prezydenckiej małżonki Anny Komorowskiej laureatce list i ozdobną szpilę z bursztynem wręczyła Marzena Okła - Drewnowicz. - To nie nadzieja, ale wspaniała historia pięknej, młodej dziewczyny - mówił starosta Michał Jędrys. Prezydent Wojcieszek przyznał, że ma wobec Dominiki dług wdzięczności, bo to ona swoim wystepem zainaugurowała jego kampanię wyborczą ponad cztery lata temu. - Najtrudniej być prorokiem we własnym kraju, dlatego to tym większy sukces, jeśli jest się docenionym w rodzinnym mieście - zaznaczała Bożentyna Pałka - Koruba.

Bohaterka nie kryła łez

Dominika Kasprzycka nie próbowała nawet kryć łez wzruszenia. Szczególnie, kiedy stanęli przy niej rodzice i pierwsza nauczycielka śpiewu, Jolanta Głogowska. - To wyjątkowe, że w kontakcie z rynkiem muzycznym Dominika pozostała sobą. Jeszcze o niej usłyszymy - stwierdziła. Talent to dar od Boga, u Dominiki rozwinął się również dzięki wielkiej ofiarności jej rodziców. - Dziękuję wam, szczególnie za to, że uwierzyliście we mnie, zanim sama w siebie uwierzyłam - powiedziała Nadzieja Roku 2010.