Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopadło Cię przeziębienie lub grypa? Z tą dietą szybko się z nią uporasz

Katarzyna Sklepik
Freeimages.com
Okres jesienno-zimowy, który cechuje się największą zachorowalnością na grypę czy przeziębienie, nie sprzyja podejmo waniu drastycznej diety odchudzającej. Regularne pory posiłków, jadłospis bogaty w surowe warzywa i owoce to doskonała broń do walki z bakteriami i wirusami chorobotwórczymi. Czy odpowiednia dieta rzeczywiście może podnieść odporność organizmu?

– Prawidłowa dieta, bogata jest w substancje wzmacniające układ immunologiczny – witaminy A, C, składniki mineralne takie jak selen czy cynk – które pomagają „zmotywować” układ odpornościowy do pracy na najwyższych obrotach. Dzięki temu, może on skuteczniej walczyć z chorobotwórczymi drobnoustrojami. Dlatego też nie powinno w naszej diecie zabraknąć czerwonych, pomarańczowych owoców i warzyw (zawierają prowitaminę A i witaminę C), kiełków pszenicy, tłustych ryb, brokułów (zawierają dużo selenu) oraz czerwonego mięsa, pestek dyni, jajek, mleka i musztardy, tam znajdziemy najwięcej antybakteryjnego cynku – mówi Agnieszka Piskała, specjalista do spraw żywienia.

Dieta podczas przeziębienia

Jeśli dopadło nas już przeziębienie lub grypa to najpierw trzeba udać się do lekarza. Ale to nie wszystko – nasza dieta powinna się zmienić. Posiłki nadal mają być odżywcze, aby organizm miał siłę do walki z chorobą, ale jednocześnie lekkostrawne, aby organizm nie marnował energii na trawienie.
– Niezawodnymi sprzymierzeńcami walki z chorobą są kleiki ryżowe, delikatne zupy jarzynowe, rosół i buliony, a do tego delikatne produkty zbożowe, takie jak pszenne bułki, ryż, kasza manna lub kuskus, wysokogatunkowa wędlina – szynka lub polędwica – mówi ekspertka.

Podczas choroby często mamy mniejszy apetyt – jeśli nie chce nam się jeść, to oczywiście nie należy się zmuszać. Jeśli jednak chorobie towarzyszy wysoka gorączka, to nie wolno zapominać o nawodnieniu organizmu. Najlepiej pić wodę, ale też rozcieńczone soki, herbatę z cytryną lub sokiem malinowym.

Wpływ odżywiania na zwalczanie przeziębienia i grypy

Odpowiednia dieta może wspomóc działanie układu odpornościowego albo przyspieszyć rekonwalescencję. Nie można jednak jednoznacznie traktować odżywiania jako lekarstwa na ciężką chorobę.

Taką etykietkę „domowego antybiotyku” przypisuje się najczęściej czosnkowi.
– Oczywiście w czasie przeziębienia można zjeść kanapkę z ząbkiem tej rośliny, ale jeśli zjemy całą główkę, to oprócz tego, że tyle czosnku nie postawi nas na nogi, może wręcz nas „powalić”, ponieważ czosnek znacznie obniża ciśnienie krwi. Spożyty w dużej ilości może spowodować, że będziemy czuć się jeszcze gorzej – komentuje Agnieszka Piskała.

Popularny mit żywieniowo-przeziębieniowy dotyczy też tego, że najlepszym naturalnym źródłem witaminy C – tak potrzebnej na wzmocnienie organizmu w czasie choroby – jest cytryna. Wbrew naszej wiedzy potocznej, jeśli coś jest kwaśne, to wcale nie znaczy, że zawiera dużo witaminy C. Oczywiście cytrusy zawierają ten składnik, ale znacznie więcej jest go w truskawkach, papryce, czerwonych i czarnych porzeczkach. Najbardziej bogata w witaminę C jest natka pietruszki.

Podobno ze stwierdzeniem, że pierwsze objawy przeziębienia da się zwalczyć powszechnie znanymi metodami domowymi, takimi jak picie herbaty z sokiem malinowym, miodem czy spożywaniem rosołku.
– Faktycznie domowe sposoby na przeziębienie mogą być skuteczne, ale pod warunkiem, że wypijając w biegu herbatę z sokiem malinowym wskoczymy szybko do łóżka, a nie popędzimy do pracy – mówi ekspertka do spraw żywienia.
Sok malinowy zawiera natomiast salicylany, które unieszkodliwiają chorobotwórcze bakterie, alicyna zawarta w czosnku to silna substancja bakteriobójcza, wywar z mięsa i warzyw, czyli rosół rozgrzewa organizm od środka, a wdychane „opary” podczas jedzenia skutecznie rozrzedzają katar i oczyszczają drogi oddechowe.

Dieta a antybiotyki

Kiedy lekarz zaaplikuje nam kurację antybiotykową, to znaczy, że nasz organizm nie dał rady sam zwalczyć infekcji. Może być on więc osłabiony i należy dostarczać mu ważnych składników odżywczych takich jak pełnowartościowe białko w postaci chudego mięsa, delikatnych wędlin czy ryb. Posiłki powinny być również lekkostrawne – gotowane warzywa, ryż, delikatne kasze.
– Antybiotyki poza tym, że niszczą bakterie chorobotwórcze, niszczą również pożyteczne bakterie probiotyczne, które zasiedlają przewód pokarmowy. Dobrze jest więc, aby podczas kuracji antybiotykiem nie spożywać posiłków ciężkostrawnych i bogatych w błonnik, ponieważ może się to skończyć ostrymi biegunkami. Po kuracji antybiotykiem dobrze jest odbudować mikroflorę jelitową spożywając jogurty – mówi Agnieszka Piskała.

Niestety wiele osób zaleca również spożywanie kefirów. To błąd, ponieważ oprócz bakterii probiotycznych w kefirach znajdują się odpowiednie szczepy drożdży. Przy dość wyjałowionym przewodzie pokarmowym drożdże te mogą się nadmiernie rozwijać powodując drożdżycę jelit, albo narządów rodnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie