MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Droga woda w starachowickim bloku socjalnym

Monika NOSOWICZ-KACZOROWSKA
Wszyscy lokatorzy bloku socjalnego muszą dopłacić za wodę po kilkaset złotych.
Wszyscy lokatorzy bloku socjalnego muszą dopłacić za wodę po kilkaset złotych. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Mieszkańców bloku socjalnego w Starachowicach woda kosztuje znacznie więcej niż innych starachowiczan. Dlaczego tak się dzieje będzie wyjaśniać Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej.

Mieszkańcy bloku socjalnego przy ulicy Ostrowieckiej od stycznia 2006 roku, kiedy wprowadzili się do mieszkań w budynku zaadaptowanym na blok socjalny, płacili za wodę więcej niż pozostali mieszkańcy Starachowic. Sześć lat temu woda była jednak znacznie tańsza i rachunek za nią nie był aż takim obciążeniem domowego budżetu jak teraz.

Mieszkańcy bloku są zbulwersowani rachunkami, które dostali za zużycie wody w pierwszym półroczu.

POŚREDNIK

Zarządcą budynku jest gmina Starachowice, która zleciła firmom zewnętrznym obsługę budynku. Wodę do bloku dostarcza nie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, ale pośrednik - spółka "Eko Media", powołana do zaopatrzenia w wodę i prąd firm na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Spółka kupuje wodę od Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji i swoją siecią dostarcza do bloku. Innej linii przesyłowej nie ma.

Mieszkańcy bloku, chcąc nie chcąc, są skazani na wyższe ceny, które uwzględniają zarobek "Eko Medii" na przesyle oraz straty wody. W umowie pomiędzy gminą Starachowice a spółką "EkoMedia", aneksowanej w 2008 roku przez prezydenta miasta jest zapis, że w cenie wody będzie uwzględniony współczynnik strat, czyli różnica pomiędzy wskazaniem wodomierza głównego i sumą stanów wodomierzy w poszczególnych mieszkaniach.

OSZUKANI

Mieszkańcy bloku czują się oszukiwani przez gminę. Ich zdaniem, przez sześć lat różnica pomiędzy wskazaniem licznika głównego a zużyciem zarejestrowanym przez poszczególne liczniki wynosi aż 3000 metrów sześciennych! Skarga mieszkańców na łamanie praw najemców lokali socjalnych na prezydenta miasta trafiła do Najwyższej Izby Kontroli. Stamtąd została odesłana do przewodniczącego Rady Miejskiej. Ostatecznie zajmie się nią Komisja Rewizyjna.

Zdaniem mieszkańców jest to jedynie jeden z przejawów nieprawidłowości.

- Dostarczenie metra sześciennego wody i odebranie ścieków, zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej, kosztuje 10,24 złotego. My płacimy ponad 14 złotych. Za pół roku mamy potężne niedopłaty, po kilkaset złotych za zużycie ciepłej i zimnej wody. Skąd ludzie, którzy nie mają pieniędzy, mają na to wziąć? My oszczędzamy wodę, tu nikt nie pławi się w wannach. Nie rozumiemy tych niedopłat, wiele osób nawet nie przekracza limitu, za który co miesiąc płaci zaliczki - mówią zbulwersowani ludzie.

NIE MA WINNYCH

Warunki zasilania za pośrednictwem spółki "Eko Media" były ustalone już na etapie projektowania adaptacji budynku. Była gotowa linia przesyłowa, gmina zleciła dostarczenie wody i odbiór ścieków "Eko Medii" - właścicielowi linii. Spółka wystawia gminie fakturę za dostarczone media, a rozdzieleniem kosztów na mieszkańców zajmuje się inna zewnętrzna firma - BrunPol Serwis. Każda chce zarobić.

- Nasz udział w cenie wody to około 30 groszy za metr sześcienny. Kupujemy wodę, dystrybuujemy ją a koszty muszą się zrównoważyć. Sprzedaż ze stratą byłaby działaniem na szkodę spółki - mówi Tadeusz Trzaskalski, prezes "Eko Medii".

Straty wody dzielone są proporcjonalnie do zużycia pomiędzy wszystkich lokatorów. Zdaniem prezesa Trzaskalskiego rozbieżności pomiędzy wskazaniem licznika głównego za licznikami w mieszkaniach zawsze będą się pojawiać.

Co na to przedstawiciele firmy BrunPol Serwis, która wystawia faktury?
- Zarzucanie miastu lub firmie wykonującej rozliczenia, że działają na szkodę lokatorów, jest dużym nieporozumieniem. Głównym powodem ich niezadowolenia są duże koszty wody i ciepła. Ani Urząd Miasta ani firma rozliczeniowa nie mają na nie wpływu - mówi Jacek Gałczyński, specjalista do spraw rozliczeń w BrunPol Serwis.

SOCJALNE DLA BOGATYCH?

Czy problem najemców mieszkań przy Ostrowieckiej mogłoby rozwiązać podłączenie budynku do sieci Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, tak, aby ominąć pośredniczącą w dostawie wody spółkę "Eko Media"? Możliwe, ale najprawdopodobniej w najbliższym czasie nic z tego nie będzie. Problem jak zwykle ten sam - koszty. Najbliższe przyłącze Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji znajduje się około 300 metrów od budynku. Nowa linia musiałaby zostać wybudowana w pasie drogowym przy krajowej "42", co według wstępnych szacunków kosztowałoby około 300 tysięcy złotych.

Wiele wskazuje na to, że słono za wodę płacić będzie też 30 rodzin, które otrzyma mieszkania w drugim budynku socjalnym, który ma stanąć przy ulicy Ostrowieckiej w sąsiedztwie już istniejącego. Na razie gmina planuje, że nowy budynek zostanie podłączony do sieci obsługiwanej przez "Eko Media".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie