- Graliśmy z szacunkiem dla Górnika, wiemy, że ma nowego trenera, nowe ambicje i chciał zagrać jak najlepiej przeciwko nam. Mogę być zadowolony, prawie przez cały mecz kontrolowaliśmy wynik. Staraliśmy się zagrać dobre spotkanie, zwłaszcza, że mieliśmy Zormana i Bombaca praktycznie 60 minut na środku i lewym rozegraniu. Mam nadzieję, że na niedzielny mecz w Lidze Mistrzów gotowi do gry będą Jurkiewicz, Paczkowski i Bielecki – mówił Dujszebajew.
- Namawiałem moich chłopaków do walki, nie mieliśmy w meczu z Kielcami nic do stracenia – mówił trener gospodarzy, Ryszard Skutnik, który kilka dni temu zastąpił na tym stanowisku Mariusza Jurasika. - Przez pierwsze 18 minut wyglądało to dobrze, zwłaszcza, że dużo graliśmy z kołem. Wtedy jednak Vive cofnęło się do obrony 6:0, a w naszej drużynie nie ma zawodników dobrze rzucających z drugiej linii. Kontrowali nas, odskoczyli i kontrolowali wynik. Mieliśmy niezłe momenty w obronie. Mamy nad czym pracować, nie biegamy do kontrataku tak, jak to sobie wyobrażam, a moje drużyny zawsze się tym charakteryzowały – dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?