Duvnjak nie zagra w Vive Targi Kielce. Pójdzie do THW Kiel

Jak już informowaliśmy prezes Servaas złożył propozycję Chorwatowi, a jego kontrakt z mistrzem Polski miałby obowiązywać od sezonu 2014/2015, gdyż do czerwca przyszłego roku jest on związany z Hamburgiem, w którym gra od 2009 roku. Ale Duvnjak powiedział Servaasowi - nie.

- Rozmawiałem z nim jeszcze w piątek, rozmawiał z nim także jego reprezentacyjny kolega Ivan Ciupić (Chorwat, grający w Vive Targi Kielce - przyp. SAW). Ale Duvnjak powiedział wprost, że nie chce grać w Polsce - mówi prezes Servaas. - Powiedział, że chcąc być na topie i grać zawsze na najwyższym poziomie, musi zostać w silnej lidze, takiej jaką jest Bundesliga. Duvnjak wprost mi tego nie mówił, ale z tego co wiem i zorientowałem się z rozmowy z nim, na 99 procent trafi do THW Kiel. Oczywiście za rok, bo do 2014 roku ma jeszcze ważny kontrakt z Hamburgiem. Co ja na to? Szanuję jego decyzję. To też ważne, że jednak nie o wszystkim w sporcie decydują pieniądze, choć oferowałem mu większe niż daje Kiel. Złożyłem Duvnjakowi propozycję, którą bez wahania przyjęłoby 90 procent zawodników. Ale on powiedział, że jest młody, ambitny i chce jeszcze więcej osiągnąć w piłce ręcznej, grać wciąż na najwyższym poziomie i najlepiej co roku w Final Four. A tego nie zagwarantuje mu polska liga i ja się z tym zgadzam. Choć osobiście jest mi smutno, bo bardzo chciałem Duvnjak ściągnąć do Kielc, to w pewnym sensie go rozumiem - dodaje Servaas

Domagoj Duvnjak miał wielki wkład w wygranie przez HSV Hamburg tegorocznej Ligi Mistrzów (Vive Targi Kielce zajęło trzecie miejsce po pokonaniu THW Kiel) a z reprezentacją Chorwacji dwukrotnie wywalczył wicemistrzostwo Europy (2008 i 2010), wicemistrzostwo świata (2009), a także brązowy medal Igrzysk Olimpijskich 2012 w Londynie.

Czy w związku z fiaskiem rozmów z tym znakomitym rozgrywającym, Vive Targi Kielce będzie szukać kolejnego zawodnika tej klasy? Niekoniecznie, bo jak mówi Servaas, piłkarzy ręcznych tak wszechstronnych, grających na absolutnie najwyższym poziomie jak Duvnjak, jest niewielu. Prezes Vive do tego grona zalicza jeszcze znakomitego reprezentanta Francji Nikolę Karabaticia, ale ten kilka dni temu przeszedł z francuskiego Pays d'Aix Université Club Handball do Barcelony Intersport. Za tymi dwoma topowymi graczami jest grupa bardzo dobrych zawodników, do których Servaas zalicza się też lidera kieleckiego rozegrania - Słoweńca Urosa Zormana.

- My też nie mamy się czego wstydzić, jeśli chodzi o środek, bo zarówno Zorman, jak i Grzesiek Tkaczyk, czy Tomek Rosiński, prezentują wysoki poziom. Ale na pewno szkoda, że Duvnjak odrzucił naszą ofertę. To od jakichś czterech lat mój ulubieniec - kończy Servaas