O dwóch oszustwach metodą na blika powiadomieni zostali w poniedziałek kieleccy stróże prawa. Pierwsze z nich miało miejsce w gminie Daleszyce. 29-letni mężczyzna dostał na komunikatorze wiadomość od – jak sądził – siostry. Prosiła, żeby opłacił dwie przesyłki. Mężczyzna wygenerował i przekazał jej dwa kody blik. Stracił 1600 złotych.
- Tego samego dnia 48-letnia kobieta dostała wiadomość od koleżanki. Też chodziło o opłacenie paczek. Przekazała dwa kody blik na łączną kwotę 2 tysięcy złotych – informuje młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Dopiero po fakcie okazało się, że o kody nie prosiły ani siostra, ani koleżanka, tylko przestępcy.
Wideo
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!