Obaj zdobywają Koronę Świata - czyli najwyższe szczyty poszczególnych kontynentów. Już postawili stopy na Elbrusie. Mont Blancu, Kilimandżaro. - Przyszła pora ruszyć dalej - mówi Romulad Sadowski, przedsiębiorca z Chmielnika, który w ubiegłym roku był na Elbrusie i Mont Blancu. Obaj dołączą do grupy, która na początku lutego wyruszy z Polski. - Eskapada potrwa około 3 tygodni - wyjaśnia Lech Segiet, kielczanin, pedagog pracujący z trudną młodzieżą. - Jeśli pogoda nam dopisze w ciągu kilku dni wejdziemy na szczyt, ale wcześniej musimy się zaaklimatyzować, bo przecież Aconcagua ma prawie 7 tys. metrów. I znana jest z nieprzewidywalności.
Dlatego teraz obaj ćwiczą: odbywają codzienne marsze, chodzą po górach. - Po przygodzie z Elbrusem wiemy, że wejście na szczyt wymaga ogromnej kondycji. Trzeba o nią zadbać odpowiednio wcześniej.
Obaj szukają też sponsorów, bo wyjazd jest kosztowny. Już mają patronat wojewody i prezydenta Kielc. Jeśli ktoś chce wspomóc tę wyprawę może kontaktować się pod nr tel. 663-574-097 lub 515-270-870.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?