MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec kieleckiego PKS będzie sprzedany?

Elżbieta ZEMSTA [email protected]
Dworzec kieleckiego PKS jest zagrożony. Istnieje realna groźba, że obiekt zniknie całkowicie z panoramy Kielc.
Dworzec kieleckiego PKS jest zagrożony. Istnieje realna groźba, że obiekt zniknie całkowicie z panoramy Kielc. A. Piekarski
Kielecki dworzec Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej, który od lat jest wizytówką Kielc może przestać istnieć. Batalia o kupno budynku wraz z działką już się rozpoczęła.

Teren w centrum miasta, na którym stoi dworzec kieleckiego PKS to łakomy kąsek dla inwestorów. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że bitwa o to "kto da więcej" w sprawie sprzedaży terenu już się trwa. Wkrótce gmach dworca może zniknąć z panoramy miasta.

O tym, że poważni inwestorzy polscy i zagraniczni ostrzą sobie zęby na teren kieleckiego PKS mówiono od dawna. Sytuacja finansowa Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej od lat już jest niepewna i wydaje się być kwestią czasu, aż firma ogłosi upadłość.

Zastrzykiem finansowym były pieniądze ze sprzedaży działki przy ulicy Zagnańskiej dla koncernu Plaza Centers, które w większości poszły na spłatę ogromnego zadłużenia PKS w Kielcach.
Teraz firma z miesiąca na miesiąc przynosi straty, a zarząd już kilka tygodni temu chciał przeforsować u rady nadzorczej firmy wniosek o ogłoszenie upadłości.

Sprzedać, czy prywatyzować?

Posiadając te wszystkie informacje nie dziwi zatem pogłoska, która jak błyskawica rozeszła się wśród warszawskich deweloperów o tym, że wkrótce działka i dworzec w Kielcach będą do kupienia. Nieoficjalnie mówi się, że do przymiarek sprzedaży firmy przygotowuje się właściciel spółki Ministerstwo Skarbu Państwa.

Oficjalnie zaś rzecznik ministerstwa zapewnia o pracach nad prywatyzacją firmy
- Wszystko jest do kupienia, ale nie oznacza to, że wszystko jest na sprzedaż - tłumaczy Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa.

- Nie ukrywamy tego, że wiemy, na jakim dobrym gruncie położony jest kielecki dworzec, ale my nie chcemy wyprzedawać firmy, tylko ją prywatyzować. Nie wykluczamy jednak takich opcji, że przyszły inwestor będzie chciał na przykład zmienić bazę firmy i przenieść ją w jakieś inne miejsce a teren, na którym obecnie mieści się siedziba firmy zmienić lub sprzedać. Takie warianty są możliwe, ale nie znaczy, że się sprawdzą.

Ochronić się nie da?

Informacje o zakusach na wizytówkę Kielc, czyli dworzec PKS, który od lat jest w fatalnym stanie technicznym dotarły także do władz Kielc. Prezydent miasta Wojciech Lubawski już w minionym roku próbował przejąć budynek, gdzie planowano budowę krytego lodowiska, na terenie przyległym do dworca chciano utworzenie centrum handlowego dla kupców z bazarów przy ulicy Seminaryjskiej. Plan spalił jednak na panewce. Próby ochrony dworca wciąż jednak były podejmowane.

- Są już niemal przygotowane plany miejscowego zagospodarowania przestrzennego dla terenu dworca. Nie pozwolimy, więc na to, aby w tamtym miejscu powstał jakiś moloch, który zepsuje wizje architektoniczną - mówi Czesław Gruszewski, zastępca prezydenta Kielc.

- Próbowaliśmy też wpisać kielecki dworzec PKS na listę zabytków, aby go ochronić, ale nie powiódł się nasz plan, bo obiekt jest za młody. Jeżeli więc doszłoby do sytuacji, w której teren zostanie sprzedany, w żaden sposób nie uda nam się obronić dworca przed wyburzeniem - mówi Czesław Gruszewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie