Z pomocą siedmiu różnych urządzeń trzy zastępy strażaków pracowało nad uwolnieniem zakleszczonych pod kolumną kierownicy nóg kierowcy. Akcja wydostania mężczyzny z wnętrza zniszczonej kabiny trwała ponad dziesięć minut.
Na miejscu policjanci zabezpieczają ślady. Dopiero po przesłuchaniu kierowcy 40-tonowej ciężarówki przewożącej kruszywo, będzie wiadomo, dlaczego mężczyzna wjechał w tył skręcającego w lewo pojazdu. Jak poinformował nadkomisarz Dariusz Chmielowiec, naczelnik sandomierskiej "drogówki" obydwaj mężczyźni byli trzeźwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?