Dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Busku znalazł się. Są podejrzenia, że zniknęła znaczna kwota pieniędzy

Przypomnijmy, dyrektor buskiego I Liceum Ogólnokształcącego imienia Tadeusza Kościuszki 2 września wziął urlop. Miał z niego wrócić we wtorek 6 września, ale nie pojawił się w pracy. W środę 7 września rodzina złożyła zawiadomienie o zaginięciu mężczyzny. Policja rozpoczęła poszukiwania, w piątek zakończone sukcesem.

- Wiemy, gdzie przebywa, namierzyliśmy jego miejsce pobytu. Odwołujemy więc poszukiwania - mówi aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, oficer prasowy buskiej policji.

Tym samym, policja zakończyła czynności dotyczące zaginięcia dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego w Busku. To jednak nie musi oznaczać końca tej historii.

- Kierownictwo placówki poinformowało mnie, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa, polegającego na tym, że środki, które były zbierane na wycieczki, dyrektor mógł sobie przywłaszczyć. Skierowano stosowny wniosek na policję. Kiedy podjęliśmy tę informację, w trybie pilnym zwołałem zarząd powiatu. Procedura odwołania dyrektora jest bardzo trudna, jeżeli jest w trakcie pełnienia funkcji. Próbujemy znaleźć przesłanki, wystąpimy ewentualnie do pana kuratora w sprawie zamiaru odwołania z pełnienia funkcji bez wypowiedzenia - mówi starosta buski Jerzy Kolarz, przełożony dyrektora.

- Nie możemy dostać się do gabinetu dyrektora, bo nie wolno nam go otworzyć. Osoba z kierownictwa placówki składa ustne zawiadomienie w komendzie powiatowej policji w Busku. Być może przy pomocy policji uda nam się dostać do gabinetu. Są tam pieczęcie. Może ten zamiar popełnienia przestępstwa jest, a może pieniądze są w sejfie, trudno mi powiedzieć. Na dziś prowadzimy różne czynności, zleciłem również audyt w szkole. Będziemy czekać na wyniki śledztwa, jeśli takie postępowanie policja by wszczeła - dodaje.

O jaką kwotę może chodzić?

- Na dziś jest to weryfikowane. Jest to dość spora suma - mówi starosta.

- Potwierdzam, że składane są u nas w tej chwili wyjaśnienia dotyczące tej sprawy. Nic więcej nie możemy na ten moment powiedzieć - mówił w piątek o godzinie 15.20 aspirant Tomasz Piwowarski z Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.

Komórka dyrektora była w czwartek i w piątek wyłączona.