Dyskont Mere w Skarżysku - Kamiennej już zamknięty. A klienci wciąż przychodzą

27 grudnia 2021 roku w Skarżysku - Kamiennej otwarto dyskont Mere, był drugim w regionie świętokrzyskim (pierwszy otwarto w Ostrowcu Świętokrzyskim). Sklep mieścił się w hali po fabryce obuwia Fosko przy ulicy Legionów. Choć warunki w środku były surowe - większość towarów sprzedawano wprost z palet, a liczba produktów mocno ograniczona, bardzo szybko dyskont stał się popularny wśród mieszkańców. Powodem były wyjątkowo niskie ceny. Kilogram wędliny "bigosowej" za nieco ponad pięć złotych był sztandarowym produktem sieciówki.

Po ataku Rosji na Ukrainę pojawiły się wezwania do bojkotu sklepu, ponieważ właścicielem Mere jest rosyjska firma Svetofor. Mimo to jeszcze w połowie maja kierownik dyskontu, Małgorzata Tomczyk podkreślała, że sklep działa i nie ma planów, by miał zostać zamknięty. Informowała o tym, że przestano sprowadzać towary z Rosji (od początku stanowiły nie więcej niż 5 procent produktów, dominowały te pochodzące z Polski). Sieć zmieniła dostawców na polskich, litewskich, łotewskich i ukraińskich.

Niedługo potem okazało się, że Mere wychodzi z Polski i zamierza zamknąć wszystkie sklepy. Na początku lipca w markecie w Skarżysku rozpoczęły się wyprzedaże. Niedawno dyskont został zamknięty. Co ciekawe, wciąż zdarza się, że przyjeżdżają ludzie, chcący zrobić zakupy. Zastają jednak pusty lokal i odręcznie napisaną kartkę na drzwiach z napisem "zamknięte".

O dyskoncie Mere w Skarżysku pisaliśmy wielokrotnie