Kilka minut po północy nocą z czwartku na piątek 43-letni pomocnik dyżurnego policji w Opatowie - funkcjonariusz z 23-letnim stażem - otrzymał telefon.
- Ktoś słabym głosem prosił o pomoc i się rozłączył. Policjant szybko ustalił, że telefon był wykonany z dworca PKS w Opatowie - mówi Agata Frejlich, oficer prasowy opatowskiej policji.
Funkcjonariusz zawiadomił pogotowie ratunkowe, które szybko pojechało na dworzec autobusowy. - Okazało się, że pomocy potrzebował 52-latek pracujący na dworcu jako dozorca. Mężczyzna miał silne duszności. Został zabrany do szpitala - opowiada Agata Frejlich i dodaje: - Szybka reakcja policjanta i przekazanie informacji pogotowiu być może uratowało życie mężczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?