Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Hetmana Stefana Czarnieckiego w rodzinnej Czarncy. Uroczystości z wielkim rozmachem. Zobaczcie zdjęcia

Iwona Boratyn, Marek Piórecki
Pierwszy Dzień Hetmański w Czarncy. Część poświęcona 30-leciu Towarzystwa Pamięci Hetmana Stefana Hetmana Czarnieckiego. Więcej na następnych zdjęciach >>>
Pierwszy Dzień Hetmański w Czarncy. Część poświęcona 30-leciu Towarzystwa Pamięci Hetmana Stefana Hetmana Czarnieckiego. Więcej na następnych zdjęciach >>>UG Włoszczowa
Wielki dzień polskiego rycerza – Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego odbył się w rodzinnej miejscowości hetmana Czarncy w gminie Włoszczowa w niedzielę, 23 kwietnia. Uroczystości zostały zorganizowane po raz pierwszy w historii. Miały wielki rozmach.

Stefan Czarniecki jest jednym z dwóch Polaków uwiecznionych w hymnie narodowym. Podczas homilii ksiądz prałat Zygmunt Pawlik, dziekan dekanatu włoszczowskiego i proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Włoszczowie mówił o potopie szwedzkim, czyli wojnie polsko-szwedzkiej (w czasie II wojny północnej), która toczyła się w latach 1655-1660. W czasie działań zbrojnych zasłynął między innymi polski szlachcic Stefan Czarniecki, wybitny dowódca, który nękał Szwedów prowadząc z nimi walki podjazdowe. Był architektem wielu zwycięstw, zasłynął między innymi pokonując nieprzyjaciela pod Warką w 1656 roku. Ksiądz prałat przypomniał, że Hetman Czarniecki był doskonałym wojskowym, co udowodnił także 14 grudnia 1658 roku. Wówczas to wyprawił się na czele wojsk polskich do Danii – w ramach koalicji antyszwedzkiej (oprócz Polski brała w niej udział także Brandenburgia, Austria i Dania). Przeprawił się przez cieśninę morską Als Sund na łodziach i barkach (którymi holowano konie), a następnie odbił z rąk Szwedów wyspę Als. Podobnie jak twierdzę Koldyngę na Jutlandii. Czarniecki powrócił „przez morze” do ojczyzny, udał się na kolejną kampanię wojenną - tym razem przeciwko Rosji.

Nikt ze uczestników uroczystej Mszy Świętej nie spodziewał się, że ksiądz prałat tak wiele uwagi poświęci temu wątkowi w biografii Hetmana. Ale nie był to jedyny mocny akcent Dnia Hetmańskiego. "Mazurka Dąbrowskiego” na początku oficjalnej uroczystości odegrała Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Włoszczowy pod kierunkiem Michała Dudkiewicza. Słynne „rzucenie się przez morze” jazdy dowodzonej przez wojewodę wyśpiewali też uczestnicy uroczystości.

Zobaczcie też:

Rocznica i wydarzenia związane z Hetmanem upamiętnia od 30 lat Towarzystwo Pamięci Hetmana Stefana Hetmana Czarnieckiego z Czarncy. Zmieniają się pokolenia, ale i przez te wyspy zmian, dziejowych burz i politycznych barw przeprawia się Stefan Czarniecki, który łączy w morzu tylu spraw także te związane z Ojczyzną i jej losami.

Zarząd Towarzystwa odznaczył podczas uroczystości okolicznościowymi medalami między innymi posła Bartłomieja Dorywalskiego oraz władze samorządowe powiatu i gminy Włoszczowa - burmistrza Grzegorza Dziubka, a także swoich członków, przedstawicielki Kola Gospodyń Wiejskich, przedstawicieli Ochotniczych Straży Pożarnych - prezesa Grzegorza Krakowiaka, Fundacji "Folwark Podzamcze", nadleśniczego Artura Ratusznika. Na koniec delegacje złożyły wiązanki kwiatów pod pomnikiem Hetmana. To wyjątkowy monument, jedno z większych dzieł profesora Mariana Koniecznego, stanął w Czarncy w 1999 roku. Hetman w wyciągniętej prawej dłoni trzyma okazałą buławę. Szybko zdominował przestrzeń publiczną. Budzi podziw.

- Postawiliśmy sobie za cel powstanie centrum Hetmana, pomnika i remont kościoła. I wszystkie te cele nam wyszły, już zostały i będą zrealizowane - mówiła Wiesława Krawczyk, prezes Towarzystwa Pamięci Hetmana Stefana Czarnieckiego. Dziękowała byłemu burmistrzowi Włoszczowy Bartłomiejowi Dorywalskiemu, chwaliła współpracę z obecnym - Grzegorzem Dziubkiem.

W uroczystości uczestniczyła blisko 90-letnia autorka trzech książek o Stefanie Czarnieckim - Teofila Sokolińska. Emerytowana nauczycielka i bibliotekarka ma ogromny wkład w popularyzowanie wiedzy o Hetmanie.

Do hetmańskiego Centrum Edukacji i Kultury w Czarncy, które powstało w 2014 roku, przybył jeszcze jeden pokaźny eksponat - replika proporca Szwadronu Toporzysko.

Zobaczcie też:

Podobnie jak w 1906 i 1907 roku Czarnca jesienią 1937 roku przygotowywała się na wielkie wydarzenie - Hetman Polny Koronny Stefan Czarniecki w 270 rocznicę śmierci miał zostać tym razem złożony do sarkofagu z płaskorzeźbą. Przygotowania trwały od 1935 roku. Uroczystości upamiętniające wodza musiały ustąpić przed innym narodowym bohaterem - wznoszeniem Kopca Józefa Piłsudskiego. W maju 1936 roku pod przewodnictwem wojewody kieleckiego Władysława Dziadosza odbyło się we Włoszczowie zebranie komitetu organizacyjnego. Spraw było wiele, w tym remont kościoła w Czarncy, leżącej wówczas w granicach gminy Secemin. Pieniądze na remonty w kwocie 26 tysięcy dało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Uroczystości nagłaśniała prasa. Szczególną uwagę organizatorzy zwrócili na pamiątki po Hetmanie. I ten dzień wreszcie nadszedł. 15 października 1937 roku przybył honorowy szwadron 3. Pułku Strzelców Konnych imienia Hetmana Stefana Czarnieckiego z Wołkowyska oraz honorowa kompania 27 Pułku Piechoty z Częstochowy. Popołudniu w Kościele zgromadziło się duchowieństwo, wyżsi oficerowie, przedstawiciele władz oraz potomkowie rodu Czarnieckich: Krzysztof, Jan i Aniela. Ksiądz biskup Franciszek Sonik, ordynariusz diecezji kieleckiej, zszedł do podziemi kościoła, gdzie dokonano przełożenia prochów hetmańskich do nowej metalowej trumny, ufundowanej przez Jana Czarnieckiego. Do trumny włożono również "akt przeniesienia zwłok" wykonany przez dyrektora Archiwum dawnych akt w Krakowie. Na trumnie umieszczono buławę hetmańską. Tej Stefan Czarniecki doczekał się dopiero na łożu śmierci, bo na takie godności nie godziła się Rada Hetmańska.

Następnego dnia do Czarncy napływały z całego kraju delegacje. Licznie zjawiła się okoliczna ludność i młodzież szkolna. Z dalszych miejscowości do Czarncy uczestników dowoziły specjalne pociągi i autobusy. Nadbiegły sztafety Towarzystwa "Pochodnia", która przyniosła ogień zapalony przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej, oraz harcerska - z urną w której znajdowała się ziemia spod pomnika księdza Augustyna Kordeckiego. Przybyli również ojcowie z jasnogórskiego klasztoru. O godzinie 9 przyjechał marszałek Edward Rydz-Śmigły. Przy bramie przywitał go chlebem i solą wójt Secemina.

W ubiegłym roku minęła 115 rocznica od tych wydarzeń. Obchody nie były możliwe ze względu na panującą wówczas pandemię. Był też inny powód - Towarzystwo Pamięci Stefana Hetmana Czarnieckiego myślało już o obchodach 30. rocznicy istnienia. Te jubileusze połączyły się w niedzielę, 23 kwietnia 2023 roku podczas obchodów I Dnia Hetmańskiego w Czarncy.

Stefan Czarniecki jest jednym z dwóch Polaków uwiecznionych w hymnie narodowym. Są tacy, którzy uważają, że na miejsce w hymnie absolutnie nie zasłużył. Jednak gdy Józef Wybicki tworzył hymn, legenda Czarnieckiego narastała. Zapewne autor doskonale pamiętał, że Polska została trzykrotnie podzielona i zniknęła z mapy Europy. Pieśń „ku pokrzepieniu serc” powstała we Włoszech, a jej pierwsze publiczne wykonanie miało miejsce w lipcu 1797 roku w Reggio nell' Emilia. „Mazurek Dąbrowskiego” miał zagrzewać do boju o utracony kraj i taką rolę spełniał w Legionach Polskich oraz w czasie XIX-wiecznych powstań narodowych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie