[galeria_glowna]
Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, bo przyciągnął tłumy chętnych do buszowania labiryntowymi ścieżkami. Organizatorzy idąc krok dalej postanowili zorganizować niecodzienną imprezę, której tematem przewodnim były konopie.
Pod hasłem - konopie bez tajemnic odbywał się Dzień Konopi na terenie Zespołu Pałacowego w Kurozwękach. Podczas trwania imprezy na stoiskach prezentowano sposoby uprawy konopi, produkty naturalne, odzież, kosmetyki, słodycze, herbaty, przyprawy do herbaty i kawy, a wszystko związane z konopiami. Można było także dowiedzieć o medycznym i prawnym aspekcie zastosowania tych roślin.
PRODUKTY Z KONOPI PRZYCIĄGAŁY
Organizatorzy zadbali, by każdy znalazł coś ciekawego dla siebie. Przygotowano między innymi ofertę kosmetyków konopnych, na przykład z serii Cannaderm, których bazowym składnikiem aktywnym jest tłoczony na zimno olej z nasion konopi siewnej. Oferta zainteresowała nie tylko panie, ale także panów, którzy dopytywali o szczegóły działania kosmetyków.
- Kosmetyki Cannaderm mają bardzo wysokie stężenie wyciągu z nasion konopi siewnej. Konopia bardzo dobrze wbudowuje się w strukturę cementu międzykomórkowego, więc jest stosowana przy wielu chorobach skórnych; przy łuszczycy przy problemach z trądzikiem, a także przy skórze suchej, problematycznej. Kosmetyki cieszą się powodzeniem. Stałymi klientami są osoby, które mają problemy skórne, widzą one pozytywne efekty ich działania - mówiła Katarzyna Osypiuk właścicielka firmy zajmującej się dystrybucją kosmetyków z Czech
Gdy panie zajmowały się kosmetykami, czy też odzieżą z konopi, panowie w tym czasie mogli bliżej przyjrzeć się tematyce budownictwa konopnego i zastosowań przemysłowych. Można było zobaczyć prezentację gotowej ściany z zaprawy paździerzowo-wapiennej i izolacje konopne. Biuro architektoniczne specjalizujące się w ekobudownictwie i biologii budowlanej, będące członkiem holenderskiej organizacji VIBA, zaprezentowało zbudowane z konopi i wapna ścianki i bloczki. Podczas prezentacji produktów konopnych, w międzyczasie odbywał się konkurs amatorskich zespołów muzycznych. Można było także pokrzepić się napojem energetycznym Cannabis, zawierającym wyciąg z konopi.
TYMCZASEM W LABIRYNCIE…
Sprawdziliśmy, czy nadal są chętni na wycieczkę labiryntowymi ścieżkami konopi. Już z kilku metrów od labiryntu dawało się wyczuć ciekawy zapach konopi. A i chętnych do spaceru po labiryncie nie brakowało, mimo że konopie zmieniły już kolor i nie przypominały już tych z początku sezonu. Żeby wybrać się jednak na wycieczkę trzeba było tego dnia zaopatrzyć się w kalosze, bo padający deszcz zmienił piaszczyste ścieżki w błotne. Ale wielu odwiedzających labirynt nie brakowało odwagi. Być może ta słodkawa woń konopi, bądź nieodparta chęć przejścia się labiryntem, powodowała że zdejmowali buty i na boso przemierzali błotne ścieżki.
Byli i tacy, którzy z wycieczki po labiryncie zrezygnowali, ale korzystali z innych atrakcji na terenie Zespołu Pałacowego w Kurozwękach.
- Przyjechaliśmy zobaczyć produkty z konopi i chcieliśmy się przejść labiryntem. Ale skończyło się tylko na obejrzeniu go z daleka, bo nie przewidzieliśmy takiego błota. Ale impreza jest fajna, a pomysł takiego labiryntu bardzo nam się podoba. Teraz zrezygnowaliśmy z wycieczki po nim, ale następnym razem, jak pogoda dopisze na pewno nie odpuścimy - mówiła trójka znajomaych, która przyjechała z okolic Łagowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?