Dzienny Dom Seniora czeka na mieszkańców Starachowic (zdjęcia)

Uruchomienie domu seniora było możliwe dzięki pieniądzom uzyskanym przez gminę Starachowice na ten cel z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Decyzja o przyznaniu pieniędzy zapadła latem, ale dość długo trwały formalności przetargowe, które wpłynęły na przesunięcie terminów prac przy budowie i wyposażeniu placówki. Całość kosztowała około 416 tysięcy złotych, z ministerstwa gmina dostała 262 tysiące złotych.

Seniorzy będą mieć do dyspozycji 300 metrów kwadratowych dobrze wyposażonego domu, gdzie będą spędzać większość dnia od poniedziałku do piątku. Zgodnie z założeniem projektu w domu przebywać będzie mogło dokładnie 30 osób. Lista jest kompletna, a chętnych było więcej.

- Oprócz zajęć ruchowych i świetlicowych seniorzy będą mogli korzystać z sali aktywności ruchowej, sali wypoczynkowej z pięcioma łóżkami, salonu z dużym stołem i kanapami, gdzie będzie można obejrzeć telewizję czy skorzystać z Internetu, biblioteki, punktu z prasą. W domu mieści się też pokój pielęgniarki i gabinet terapii indywidualnej - mówi Piotr Ambroszczyk, kierownik Dziennego Domu Seniora "Manhatan".

Największe pomieszczenie, o powierzchni około 80 metrów kwadratowych będzie służyć jako miejsce na poranną gimnastykę, salę zajęć oraz stołówkę. Posiłki dla osób korzystających z placówki będą dowożone, ale w domu znajduje się też kompletnie wyposażona kuchnia, w której można będzie gotować obiady. Do dyspozycji są dwie toalety i łazienka z prysznicem, pralką automatyczną i prasowalnią oraz 60-metrowy taras. Latem staną na nim ławeczki, stoliki i huśtawki. Koszt pobytu w placówce to 620 złotych miesięcznie. 220 złotych zapłaci każdy korzystający z oferty, 200 złotych ma dać Ministerstwo, kolejne 200 złotych - gmina Starachowice.

Utworzenie Dziennego Domu Seniora to dobra wiadomość także dla Starachowickiej Rady Seniorów i Uniwersytetu Trzeciego Wieku, które od 30 grudnia będą mieć swoje siedziby w jednym z boksów handlowych na pierwszym piętrze galerii "Skałka".