Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczyna warta Nobla, czyli wielki sukces Beaty Rosińskiej z Politechniki Świętokrzyskiej

Lidia Cichocka [email protected]
Beata Rosińska przed rektoratem Politechniki Świętokrzyskiej.Jest jednym z 5 studentów, spośród 2 milionów w całej Polsce nagrodzonych tak zwanym Studenckim Noblem, wręczanym najlepszym z najlepszych.
Beata Rosińska przed rektoratem Politechniki Świętokrzyskiej.Jest jednym z 5 studentów, spośród 2 milionów w całej Polsce nagrodzonych tak zwanym Studenckim Noblem, wręczanym najlepszym z najlepszych. Aleksander Piekarski
Beata Rosińska - studentka V roku Politechniki Świętokrzyskiej otrzymała Studenckiego Nobla. W tym tygodniu broniła pracy magisterskiej, do której przygotowywała się nocami.

Studencki Nobel - rocznie dla pięciu osób z 2 milionów!

Studencki Nobel - rocznie dla pięciu osób z 2 milionów!

Studencki Nobel" jest najbardziej prestiżowym konkursem, którego głównym celem jest wyłonienie najzdolniejszych studentów wyróżniających się na wielu płaszczyznach. Konkurs wyłania najzdolniejszych i najaktywniejszych spośród blisko dwóch milionów studentów w Polsce. Przyznawany jest w pięciu dziedzinach - po jednej w każdej: nauki rolniczo-przyrodnicze, nauki ścisłe i techniczne, nauki medyczne i nauki o zdrowiu, nauki ekonomiczne i społeczne oraz nauki humanistyczne i sztukę.

Musiała pracować nocami bo w ciągu dnia musiała wypełnić inne obowiązki i na przykład uczestniczyć w posiedzeniu Rady Wydziału Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach.

- Zarwana noc to nic szczególnego w moim przypadku. Ja jestem sową więc chętniej pracuję wieczorem niż rano - mówi. - Poza tym wtedy mogę nadrobić zaległości, których dzięki licznym innym obowiązkom ma sporo.

Studencki Nobel przyznany pod koniec czerwca w dziedzinie nauk technicznych był ukoronowaniem jej pięcioletniej pracy na uczelni.

Z serca Gór Świętokrzyskich

Rodzice Beaty mają gospodarstwo w Kakoninie, u podnóża Gór Świętokrzyskich i zajmują się uprawą truskawek. To oni zadbali by cała piątka dzieci zdobyła wykształcenie. Beata, właśnie kończy studia, na pierwszym roku jest jej najmłodszy brat.

- Po gimnazjum wybrałam technikum hotelarskie. To mnie interesowało, chciałam też mieć konkretny zawód - mówi dziewczyna. W szkole nie udzielałam się tak bardzo, to przyszło dopiero na uczelni.

To tutaj na Politechnice Świętokrzyskiej rozwinęła skrzydła chociaż działać zaczynała już w gimnazjum w Bielinach.

- Wtedy jeszcze nie bardzo wiedziałam, co można robić, szukałam pomysłu i tak trafiłam do Towarzystwa Przyjaciół Bielin, pisałam artykuły do gazety bielińskiej relacjonując na przykład rajdy, wzięłam udział w kilku wyjazdach i bardzo miło wspominam tamten czas.

Na Politechnikę

Po technikum wybrała kierunek zarządzanie i inżynierię produkcji o specjalności zarządzanie przedsiębiorstwem na Politechnice Świętokrzyskiej uważając, że takie połączenie nauk ścisłych i humanistycznych jest najciekawsze. Od razu na pierwszym roku pojawiła się w kole naukowym, została wybrana do samorządu i została członkiem rady wydziału.

- A jakby tego było mało w listopadzie zaczęłam pracować - opowiada.- Prowadziłam samodzielne badania naukowe, działałam w samorządzie na przykład przy organizacji juwenaliów. Naprawdę da się to pogodzić.

Na drugim roku w ramach studenckiej wymiany wjechałana jeden semestr uczyć się zarządzania w Portugalii a wcześniej brała udział w projekcie "Akademia Kreatywnej Przedsiębiorczości" na Słowacji.

- Ten rok przeleciał nie wiadomo kiedy - mówi krótko. Potem było jak zwykle, bardzo dobre i dobre wyniki w nauce, bo bez względu na natłok innych obowiązków Beata nie schodziła poniżej dobrego poziomu. Trzeci rok ukończyła ze średnią ocen 4,15. Działała w Studenckim Kole Na-ukowym "Zipper", brała udział w licznych konferencjach naukowych zakończonych publikacjami książkowymi. Jako jedyna re-prezentowała "Zippera" podczas Międzynarodowej Konferencji, na której przedstawiała wyniki samodzielnie przeprowadzonych badań pod okiem doktora Sławomira Luścińskiego. Brała udział w Ogólnopolskich Studenckich Konferencjach Naukowych.

Zainicjowała też powstanie Studenckiego Koła Naukowego Arystoteles o profilu ekonomiczno-logistycznym, w którym była kierownikiem do spraw projektów i konferencji. Nie zrezygnowała z pracy w Samorządzie Studenckim jako członek Wydziałowej oraz Uczelnianej Rady Samorządu Studenckiego na Politechnice Świętokrzyskiej.

Jej pracę i zaangażowanie doceniono powołując w skład uczelnianego Kolegium elektorów oraz Wydziałowej Komisji Stypendialnej. Dziekan powołał ją w skład rady programowej dla kierunku Zarządzania. Uczestniczyła w prestiżowym szkole-niu "Zarządzanie projektami informatycznymi" uzyskując międzynarodowy certyfikat.

Nagrody

Beata zaczęła także otrzymywać nagrody, zajęła drugie miejsce w konkursie staszicowskim na najlepszego studenta wydziału zarządzania Politechniki Świętokrzyskiej, została laureatką konkursu "Talenty świętokrzyskie" organizowanym przez samorząd województwa świętokrzyskiego. Dwukrotnie dostała stypendium wójta gmin y Bieliny, który wspiera najzdolniejszych młodych ludzi i jest bardzo z nich dumny. Jednak kiedy w grudniu ubiegłego roku otrzymała stypendium ministra za wybitne osiągnięcia naukowe uważała, że nic lepszego się już nie zdarzy.

- Dlatego byłam bardzo zdumiona kiedy w trakcie gali na Politechnice Warszawskiej wyczytano moje nazwisko i to ja otrzymałam Studenckiego Nobla - mówi. - Myślałam, że studenci z większych ośrodków wygrają.

Beata ucieszyła się z nagrody podwójnie, bo wręczono ją w dniu urodzin mamy. - To także prezent za jej wsparcie i uko-ronowanie moich pięciu lat ciężkiej pracy - dodaje.

Ważne wsparcie

Wszystkie nagrody, a w przypadku Nobla to 7 tysięcy złotych, Beata przeznacza na dalszą naukę. - Zawsze tak robię - mówi.

Pytana czy fakt, że pochodzi z Kakonina pomagał jej czy przeszkadzał w tych osiągnięciach odpowiada: - Nie wiem. To chyba nie miało znaczenia. Najważniejsze było dla mnie wsparcie jakiego udzielali mi bliscy: rodzina i mój narzeczony Kamil.

Co przynosi sukces?

Jej zdaniem podstawą sukcesu jest dobra organizacja: po prostu trzeba dobrze zarządzać swym czasem by wystarczyło go na wszystko.

- Nieprzespane noce zdarzają się często, jestem jednak normalnym studentem, po prostu nie lubię monotonii, lubię gdy się coś dzieje - wyjaśnia Beata. Oprócz nauki i działania na rzecz innych chętnie czyta, śpiewa, tańczy.

- Po obronie pracy magisterskiej pisanej na podstawie badań przeprowadzonych w spółce Odlewnie Polskie chcę spędzić trochę czasu z bliskimi i z Kamilem, który cierpliwie na to czekał. A potem razem zastanowimy się co dalej, gdzie będziemy mieszkać i co robić, może zacznę studia doktoranckie na Politechnice Świętokrzyskiej?

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie