- To był bieg dwójkami, ja startowałem w duecie z kolegą z Kołobrzegu Zbyszkiem Malinowskim. Wystartowało 50 par, po 40 kilometrach zostało 25 najlepszych. My ostatecznie zostaliśmy sklasyfikowani na dziewiątej pozycji. Trasę stu kilometrów pokonaliśmy w 21 godzin. Ale był to bardzo ciężki bieg, momentami była to droga przez mękę. Były mocne wzniesienia, powalone drzewa. Rzeczywiście, ta trasa mocno dała się we znaki - mówił nam Jacek Łabudzki.
Dla niego był to jeden z ostatnich sprawdzianów formy przed ekstremalnym biegiem Ultra-Trail du Mont-Blanc, którego trasa liczy 166 kilometrów. Wystartuje w nim za miesiąc i to będzie dla niego ogromne wyzwanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?