Dziurawy zakręt w Cedzynie

Głębokie dziury, rozkopana droga i stojąca woda na zakręcie, która zalewa sąsiedni dom - tak wygląda odcinek drogi w podkieleciej Cedzynie w kierunku od przystanku autobusowego do Szkoły Podstawowej.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach zabudowała stary wjazd do Cedzyny w kierunku Szkoły Podstawowej. Przesunęła go bliżej - między sklep spożywczy a przystanek autobusowy. Jednak pracownicy nie skończyli jeszcze tam prac.

ŹLE WYPROFILOWANY

W grudniu pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przerwali prace w Cedzynie. Na odcinku drogi od przystanku autobusowego w kierunku Szkoły Podstawowej jest mnóstwo głębokich dziur. Oprócz tego mieszkańcom przeszkadza źle wyprofilowany zakręt, w którym zbiera się woda po deszczu. Zalewa stojący na skraju dom i utrudnia przejście mieszkańcom.
- Dwie osoby na tym zakręcie uszkodziły sobie auto. Po deszczu nie da się dojść do przystanku, bo lgniemy w błocie, a na tych dziurach możemy skręcić kostkę - mówi pani Wanda z Cedzyny. - Nawet Ochotnicza Straż Pożarna z Górna musiała interweniować po ulewie, kiedy stojąca woda w głębokim zakręcie nie miała ujścia i zalewała dom.

DOKOŃCZĄ PRACE?

Wójt Górna już interweniował do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach. Prosił o szybkie dokończenie tej drogi. - Znamy ten problem. Najgorszy jest ten głęboki zakręt, w którym nie ma żadnego ujścia, którym mogłaby spływać woda - mówi Jarosław Królicki, wójt Górna.

Wkrótce droga będzie dokończona. Prace zostały przerwane tylko na okres zimy. - Sprawdzimy dokładnie ten teren, zobaczymy w czym tkwi problem - mówi Ewa Sajor, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach. - Wiosną wznowimy i już zakończymy tam prace.