MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Edi dobrze czuje się w Koronie

Dorota Kułaga
Edi podczas meczu z Ruchem Chorzów, zdobył dla Korony bramkę.
Edi podczas meczu z Ruchem Chorzów, zdobył dla Korony bramkę. Ł. Zarzycki
Edi Andradina trafił nie tak dawno do Kolportera Korony i szybko stał się ulubieńcem kieleckich kibiców.

Grał w lidze rosyjskiej i japońskiej, dwa lata temu przeniósł się do Polski. Przed tym sezonem Edi Andradina trafił do Kolportera Korony i szybko stał się ulubieńcem kieleckich kibiców.

W poprzednich rozgrywkach Edi Andradina był najlepszym zawodnikiem Pogoni Szczecin. Nic dziwnego, że nie narzekał na brak ofert. Do końca walczyły o niego dwa kluby - Kolporter Korona i GKS Bełchatów. - Wybrałem Kielce, to był głos serca. I jestem szczęśliwy, że tu trafiłem. Klub jest profesjonalny, w drużynie panuje bardzo dobra atmosfera - mówi Edi.

Brazylijczyk szybko zaaklimatyzował się w Kielcach. Pomogli mu jego rodacy -
Hermes i Hernani, którzy są mocnymi punktami Kolportera Korony. Edi też udanie wkomponował się do drużyny, w meczu z Lechem Poznań zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach kieleckiego zespołu.

- Kontrakt podpisałem na dwa lata. Mam nadzieję, że będę dobrze grał i strzelę dużo goli. Mamy ciekawy zespół, który u siebie jest groźny dla najlepszych. Musimy jeszcze lepiej i skuteczniej grać na wyjazdach - mówi Edi Carlos Dias Marcal Andradina.
Przed przyjściem do Pogoni Szczecin grał w lidze brazylijskiej, rosyjskiej i japońskiej. Brazylijczyk często dzwoni do swojej ojczyzny. Tam mieszkają jego synowie. Vittor ma siedem lat, a Luis Henrique jest o rok starszy. - Staram się z nimi jak najczęściej rozmawiać. Oni tego potrzebują, ja też - podkreśla Edi.

Brazylijski napastnik w Polsce znany jest głównie jako Edi Andradina. Edi to jego imię, a Andradina - pseudonim. Pochodzi od nazwy miejscowości Andradina, która leży w regionie Aracatuba i liczy blisko 60 tysięcy mieszkańców.

- Jak przyszedłem do klubu Matsubara, to w drużynie było kilku piłkarzy, którzy nazywali się podobnie. Był Jean Carlos, Luis Carlos i Edi Carlos. Żeby ułatwić kontakt, od nazwy mojej miejscowości koledzy nazwali mnie Edi Andradina - z uśmiechem wyjaśnia Edi. W Andradinie napastnik Kolportera Korony ma mieszkanie, ale jeździ tam tylko w okresie wakacji.

Od dwóch lat jest w Polsce, tu zaprowadziły go piłkarskie drogi. Przyznaje, że bardzo dobrze czuje się w naszym kraju. W wolnych chwilach surfuje w Internecie. - Po treningu lubię wypoczywać w domu, oglądać filmy. Poznałem już centrum Kielc, podoba mi się to miasto. I mam nadzieję, że będzie ono dla mnie szczęśliwe. Chcę tu pograć dwa lata, jak zdrowie będzie dopisywać, to może nawet trzy, i w tym czasie zdobyć mistrzostwo Polski - zdradza swoje sportowe plany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie