Edyta Herbuś u babci pod Kielcami. "Gotujemy, wekujemy, śpiewamy i oglądamy zdjęcia"

W minionym tygodniu Edyta Herbuś przebywała w rodzinnych Kielcach. W Hotelu Binkowski, wraz z innymi znanymi aktorami, pracowała tu nad spektaklem "Ślub doskonały', którego premiera już niedługo odbędzie się w Kielcach. Po próbach i intensywnej pracy wybrała się do ukochanej babci Toli. - Nie wyobrażam sobie nie odwiedzić babci będąc w Kielcach - mówiła nam Edyta Herbuś.

Tę więź między Edytą a jej babcią dostrzegli fani tancerki. - Nawet nie wiecie jak bardzo mnie to cieszy, że mogę się nią z Wami tu dzielić. Chciałabym, by każdy z Was czuł się tak ważny, potrzebny i kochany przy swojej rodzinie - napisała do fanów Edyta Herbuś. - Wiem, że różnie to bywa… Ale pamiętajcie, że taką bliskość w relacjach budujemy sukcesywnie w codzienności. Że te najważniejsze więzi składają się z drobnych chwil, słów, troski, gestów, czułości. My z babunią mamy swoje rytuały: gotujemy, wekujemy, śpiewamy i oglądamy zdjęcia z podróży. Tolka uwielbia też się stroić - cieszy się jak dzieciak, kiedy przywożę jej nową sukienkę, maluję poliki czy smaruję ciałko balsamem - ostatnio powiedziała mi, że ciało jej od tego pięknieje. I pewnie ma rację, bo tak działa przecież dotyk pełen miłości.