Edyta Herbuś zbiera truskawki w gminie Bieliny. Tancerka i aktorka z Kielc nawet na polu wygląda pięknie. Zobaczcie zdjęcia

Edyta Herbuś podzieliła się z fanami na Instagramie wyjątkowymi zdjęciami. Tancerka pozuje na nich między innymi z ukochaną babcią Tolą oraz innymi członkami swojej rodziny. Duże wrażenie robi wygląd kielczanki, która nawet na zbiorze truskawek prezentuje się rewelacyjnie. Edyta ma na sobie krótką, odsłaniającą brzuch, wiązaną bluzkę oraz białe spodenki podkreślające jej zgrabne nogi.

Co ciekawe, nie tylko wygląd tancerki zachwycił fanów. Pod zdjęciami pojawiło się mnóstwo komentarzy osób zachwycających się tym, że Edyta jest tak mocno związana ze swoją rodziną:

- Opisałaś moje dzieciństwo na wsi. Mój najlepszy, beztroski czas w życiu

- czytamy w jednym z komentarzy.

- Pani Edytko jest Pani inspiracją dla ludzi- jak kochać mądrze siebie i ludzi, jak dbać o siebie i o ludzi Super Kobieta z Pani Pozdrowienia dla Wspaniałych Dziadków

- pisze kolejny internauta.

Przypomnijmy, że Edyta Herbuś przez pierwsze trzy lata życia mieszkała z rodzicami i dziadkami właśnie w Hucie Nowej i już wtedy była bez pamięci zakochana w swojej babci Toli. Nawet kiedy przeprowadziła się do Kielc to większość czasu w wakacje spędzała właśnie w rodzinnym domu w gminie Bieliny.

Edyta Herbuś zamieściła również obok zdjęć swoje sprawdzone sposoby na zdrowie i urodę. Jakie rady ma aktorka?
1. Dobry nastrój: Rozmawiać z Tolką przynajmniej raz w tygodniu (chichrawka i sprośne wierszyki obowiązkowe- zaczęłam je sobie zapisywać, żeby nie umknęły)
2. Aktywność fizyczna: Bieganie po polu i robótki ręczne typu: sianie, sadzenie, plewienie i zbieranie marchewki.. mogą być też inne warzywa, ale marchewka jakoś najbardziej mnie kręci;)
3. Zdrowa dieta i piękna skóra muśnięta słońcem: Odwiedziny u dziadków w sezonie truskawkowym.. w pakiecie: zbieranie, zajadanie, sokowyciskanie i znów podjadanie. Truskawkowe usta i piegi od słońca w pakiecie!
4. Spa : Po powrocie z pola obowiązkowe czyszczenie opuszków palców kwaskiem cytrynowym, smarowanie babuni balsamem, kąpiel w pokrzywach (najlepiej tych majowych) maseczka z ogórka i siemię lniane o poranku, wypite na czczo (zrobione i podane przez dziadziusia)
5. Joga ze Stokrotką: pies z głową w górę, pies z głową w dół.. patrzę, a tam Pikuś - kolejny psiak w rodzinie, „Dziadziuś przyniósł , no bo się tu obok oszczeniła suczka za kościołem ..” -Serio ma tak na imię to małe rude cudo!
Jeśli zechcecie dopisać do mojej zacnej listy coś od siebie, będzie wspaniale ! Dzielmy się dobrem i sprawdzonymi sposobami na prawdziwe piękno - napisała Edyta Herbuś.